Operacja zaćmy oczka prawego
Operacja zaćmy oczka prawego
Our users created 1 226 528 fundraisers and raised 1 349 019 828 zł
What will you fundraise for today?
Description
Dzień dobry nazywam się Tweety, zbieram na operację zaćmy która jest wynikiem pseudohodowli - urodziłem się 1 sierpnia 2022 roku, w ciemnej szopie razem z czwórką mojego rodzeństwa, gdzie spędziliśmy pierwsze siedem miesięcy naszego życia, w ciemności, w zimnie, bez jedzenia z robakami. Kiedy nas uwolniono w zime było nam widać każdą kostkę, byliśmy zarobaczeni, bardzo chorzy. Zabrano nas na badania i leczenie, dano nam jedzonko. Dla mojego rodzeństwa od razu znalazł się dom, dla mnie nie bo miałam oklapnięte uszka, co było wadą. Na szczęście trafiłem do rodziny z nowym psim rodzeństwem: Lilką i Mikusiem, wszyscy mnie pokochali od pierwszego wejrzenia. Kiedy już mnie wyleczono i odkarmiono spędzałem każdy dzień na zabawach z moją siostrą Lili i bratem mikusiem a sam miałem całe swoje pudełko zabawek. Byłem w końcu bardzo szczęśliwy ale niestety na początku października tego roku moi rodzice zauważyli że nagle moja źrenica stała się biała, byli przerażeni bo moja siostra Lili przez dwa miesiące miała robione mnóstwo badań i odbyła wiele wizyt weterynaryjnych gdyż podejrzewano u niej zaćmę, a po wykluczeniu tego choroby metaboliczne i guza mózgu, jej diagnostyka kosztowała bardzo dużo. Na domiar złego 5 lat temu mój brat Mikuś uszkodził sobie rogówkę przez co rozwinął się wrzód powikłany który rodzice leczyli u niego przez następne 7 miesięcy niestety Mikuś nie odzyskał już wzroku na to oczko. W ten sam dzień pojechałem do weterynarza i dostałem wstępną diagnozę zaćmy, na następny dzień byłem u innego weterynarza na dokładniejszych badaniach i tam usłyszałem że będę musiał być operowany. Razem z rodzicami i moją siostrą lilką pojechaliśmy do kliniki okulistycznej w Łodzi na badania, wykazały one że moja zaćma już jest zaawansowana a torebka w oku uszkodzona.
Dwa tygodnie później zostałem poddany badaniu ERG w znieczuleniu ogólnym w klinice Retina w Krakowie aby sprawdzić czy moja siatkówka reaguje na bodźce, w czasie badania doszło do uszkodzenia rogówki w moim oku i przez następny tydzień rodzice 4 razy dziennie musieli zakrapiać mi oczko różnymi kroplami. Ale w Krakowie okazało się że moja torebka soczewki jest zniekształcona, a siatkówka reaguje na bodźce więc mogę zostać poddany operacji usunięcia zaćmy. Operacje mam zaplanowaną na 4 grudnia jej koszt jest bardzo wysoki gdyż sama operacja kosztuje 4000 zł ale to jest koszt tylko samego zabiegu po zabiegu będę potrzebował drogich leków koszt między 200 a 300 zł dzień po zabiegu muszę jechać na wizytę kontrolną więc musimy przenocować w Krakowie i opłacić tam pobyt, tydzień później znowu mam wizytę kontrolną za którą muszę już zapłacić 260 zł, następna wizyta będzie po miesiącu również za 260 zł. A już do tej pory wszystkie moje badania i wizyty związane z okiem kosztowały rodziców około 2500 zł, nie wliczając kosztu dojazdu, bo w naszym mieście nie ma żadnej kliniki okulistycznej…
Rodzice bardzo o mnie dbają i o moje rodzeństwo ale proszę o małą pomoc w zebraniu funduszy na moją operację, bo moi rodzice ostatnio dużo przeszli finansowo i psychicznie z moją siostrą lilką, a dodatkowo moja mama od ponad dwóch lat ma zdiagnozowaną najniebezpieczniejszą arytmię komorową, przez ostatnie dwa lata zjeździła lekarzy i specjalistów w całej Polsce, brała kilkanaście dostępnych leków i stosowała różne metody leczenia i terapii które niestety nie dawały efektów terapeutycznych.
Dlatego proszę o nawet drobną wpłatę aby wspomóc mnie i moich rodziców
Pozdrawiam Tweety.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.