Listopad 2020 roku. Błagalny telefon!! Umiera człowiek, 3 kotki zostają same. Dwie z nich mają ponad 10 lat. Kotki całe życie spędziły w domu. Spadkobiercy nie życzą sobie ich w domu, grożą wyrzuceniem kotek na ulicę! Boimy się, że może dojść do tego w każdej chwili. Dla kotów domowych to wyrok śmierci! Przez jakiś czas usilnie szukamy domów. Koty ciągle przebywają same w pustym domu, karmione co 2 dni, przez przyjaciółkę zmarłej pani.

Udaje nam się znaleźć awaryjne miejsca w lecznicach. Okazuje się, że 10letnia kotka Jadzia jest w fatalnym stanie. Cierpi na przewlekłą niewydolność nerek, choroba przechodzi w stan ostry! Mocznik niemierzalny, hemakrotyt na granicy śmierci, nadżerki w pyszczku uniemożliwiające jedzenie. Próbujemy ratować...

Druga, 14 letnia Kredzia - uszkodzenie wątroby, biegunka z krwią, podejrzenie IBD, mocno powyginana łapa i problem z biodrem (stary uraz?), kotka jest niespokojna i agresywna.

Wyniki badań dają nadzieję, że stan Kredzi może polepszyć się. Obydwie kotki zostają w szpitaliku. Jadzia non stop podłączona do pompy ratującej życie.

Trzecia - najmłodsza 3,5 letnia Lala jest w najlepszym stanie. Oprócz badań krwi i testów trzeba jedynie "zrobić" zęby, które kotce pozostały oraz wykastrować ją.

Oprócz borykania się z brakiem domów, cała ta walka generuje ogromne koszty. Kastracja, pełna diagnostyka (min. morfologia, biochemia - trzeba je często powtarzać, badanie moczu, kału, testy Fiv/Felv, USG), doby szpitalne, leki, kroplówki, specjalistyczna karma (nerkowa i gastro), żwirek. I stąd ta zbiórka.

Bardzo chciałybyśmy odczarować zły los tych kotek i zawalczyć o ich "jutro". Śmierć pani była dla nich wystarczającą traumą. Zawaliła cały świat, jaki dotąd znały. Same jednak nie jesteśmy w stanie wiele zrobić, bo zwyczajnie nas na to nie stać. Wspólnymi siłami możemy jednak wiele. Dlatego potrzebujemy Państwa pomocy. Każda, nawet najdrobniejsza wpłata to realna pomoc dla tych kotów, za którą będziemy bardzo wdzięczne. Pomóżcie nam im pomóc ❤️❤️❤️

Edit.

17.12.2020r. Lala zamieszkała we wspaniałym, stałym domku w Lublinie ☺️

04.01.2021r. Jadziunia odchodzi za Tęczowy Most 😭

Pod naszą opieką pozostała schorowana 14letnia kotka Kredzia.

Na dzień 13.04.2021r zaplanowany jest zabieg usunięcia zepsutych ząbków.

Wyniki badań Jadzi i Kredzi.