Pomoc Kici - dalsza diagnostyka
Pomoc Kici - dalsza diagnostyka
Our users created 1 226 863 fundraisers and raised 1 350 130 279 zł
What will you fundraise for today?
Updates1
-
❗️AKTUALIZACJA❗️
Dziękuję wszystkim za każdą wpłaconą złotówkę. To dzięki Państwu udało się zebrać pieniążki tak szybko i wykonać Kici badania.
01.03 Kicia miała gastroskopię. Ku zaskoczeniu wszystkich podczas gastroskopii został wypatrzony spory pilobezoar, który został wyjęty. Mógł przeszkadzać Kici, powodować ucisk. Mimo stosowania środków na odkłaczenie i czesania kłaki zatrzymały się w przewodzie pokarmowym.Nawet sama pani weterynarz takiego scenariusza się nie spodziewała. Całe szczęście, że mieliśmy wskazanie do gastroskopii i dzięki temu został wykryty. W żołądku są widoczne nadżerki, zostały pobrane próbki do histopatologii. Podobno zmiany nie są mocno niepokojące i mogą być spowodowane zapaleniem żołądka lub np. bakterią helicobacter. Został potwierdzony refluks 3 stopnia.Za 3 tygodnie wynik histopatologii. Mam nadzieję, że wrócę z pozytywnymi wieściami. Jak narazie bardzo mi ulżyło bo widzę lepsze samopoczucie Kici.
03.03 Kicia była umówiona do najlepszej specjalistki w naszym regionie w dziedzinie USG. Udaliśmy się na badanie, istnieje podejrzenie IBD. Ściany żołądka i jelit pogrubione. Pilobezoar też zostawił po sobie ślady w postaci stanu zapalnego w miejscu w którym siedział. Kicia została dokładnie przejrzana na usg. Nerka, która wcześniej była powiększona jest w porządku.
Czekamy na wyniki histopatologii, by móc wdrożyć odpowiednie leczenie. Podobno najlepiej jest poczekać i wiedzieć czy przyczyną stanów zapalnych jest jakaś konkretna bakteria, by móc dobrać odpowiednie leczenie. Resztę pieniążków pozostawiam na dalsze wizyty i leczenie. Jeśli zostaną środki zobowiązuje się je przekazać np. na karmę dla schroniska.
Trzymajcie kciuki za Kicię i za wynik histopatologii❣️Narazie wszystko wygląda dobrze i powodów do dużych zmartwień na horyzoncie nie widać. Dziękuję bardzo za to, że pomogliście Państwo Kici i w mnie, bo nie podołałabym takim kosztom w obecnej sytuacji.
D Z I Ę K U J Ę Z A P O M O C ❣️❣️❣️
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Nazywam się Kicia. Mam 10 lat. Ostatnio trochę moje zdrowie podupada, ale za wszelką cenę starałam się to ukryć.
Ukrywałam dość długo problem z zębami. Nie chciałam martwić mojej mamy.
Moja mama szukała kilka miesięcy problemu mojego słabszego apetytu. Jeździła ze mną po przychodniach weterynaryjnych. Różne panie i panowie ciągle coś ode mnie chcieli. Kłuli, robili mi różne badania, zastrzyki, kroplówki. Aż w końcu mama znalazła kociego specjalistę od ząbków i mnie do niego zabrała. 01.02.2023 wykryto u mnie FORL, moje zęby były w tak opłakanym stanie, że zostałam tylko z kilkoma ząbkami. Reszta została wyrwana. Zabieg przeszłam 08.02.2023. Ale mam to już za sobą!
Moja mama miała duży wydatek (cena samego zabiegu usunięcia ząbków to 1400zł) Ciągle się martwiła i chodziła smutna. Dziąsła pięknie się zagoiły, a mi wrócił apetyt. Mama była już szczęśliwa, że wszystko idzie jak należy.
Ale ukrywałam też inny problem, przechytrzyłam weterynarzy i nie dawałam tego poznać nawet po wynikach krwi. Boli mnie brzuszek, prawdopodobnie mam też refluks. Kilka razy robiono mi USG, na którym mama zobaczyła pogrubioną ścianę jelit i pogrubioną ścianę żołądka. Nie wygląda to ciekawie. Dostałam kilka leków wspierających pracę moich jelit i osłonowe preparaty na żołądek. Niestety 23.02.2023 bardzo rozbolał mnie brzuszek, nie chciałam jeść i wymiotowałam krwią. Moja mama bardzo się przestraszyła i odrazu popędziła ze mną do weterynarza.
Znowu coś ode mnie chcieli, ale leżałam grzecznie i pozwoliłam sobie wykonać USG brzuszka. Jelita dalej są pogrubione, a mój żołądek ma solidnie pogrubioną ścianę.
Pani doktor powiedziała, że na podstawie badań, które mama mi dotychczas zrobiła możemy wykluczyć pasożyty, alergie pokarmowe i dowiedziałam się, że muszę mieć pilnie wykonane badanie, które nosi nazwę GASTROSKOPIA. Słyszałam jak mama płakała i bardzo się o mnie martwiła. Pani weterynarz podpowiedziała mamie gdzie ma udać się ze mną na tą całą gastroskopię. Koszt tego badania jest ogromny, jest to kwota 1000zł.
Moja mama to wspaniała 27letnia babka. Kocha mnie, bawi się ze mną, robi mi pyszne jedzonko (jestem na diecie BARF), dużo mnie przytula i poświęca mi sporo czasu. Mówi, że nie wyobraża sobie beze mnie życia. Chciałabym żeby każdy kot miał taką mamę! Ona w życiu nie pozwoliłaby zrobić mi krzywdy. Spędziłam z nią wspaniałe 10 lat i też kocham ją nad życie.
Moja mama straciła pracę i było nam bardzo ciężko przez 5 miesięcy. Nie odczułam tego wcale bo mama stawia moje dobro na pierwszym miejscu. Niestety koszty badań zabrały wszystkie oszczędności mojej mamy i nie stać jej na zrobienie mi gastroskopii. A wiem, że bardzo chciałaby zrobić mi te badanie, by mi pomóc przestać cierpieć na ciągłe bóle brzuszka. Męczy mnie też strasznie refluks, który trzeba dodatkowo porządnie zdiagnozować podczas badania.
Moja mama ma teraz bardzo ciężki czas, nie poradzimy sobie bez Waszej pomocy.
Bardzo proszę wszystkich czytających moją zbiórkę o pomoc mi. Chcę już wiedzieć co mi jest, żeby moja mama przestała się martwić i mam już dość ciągłych bóli brzuszka i przesiadywania w pozycji bólowej po każdym posiłku.
Człowieki pomóżcie!
Kicia
🔹️ 🔹️ 🔹️ 🔹️ 🔹️ 🔹️ 🔹️ 🔹️ 🔹️ 🔹️ 🔹️ 🔹️ 🔹️ 🔹️
Witam wszystkich!
Opis zrzutki został napisany po konsultacji z moim przecudownym kotem, jakim jest Kicia.
Niestety Kicia wymaga kosztownego badania jakim jest gastroskopia, wymaga też dodatkowego badania usg przed samą gastroskopią, oraz ewentualnego leczenia co generuje coraz to większy koszt. Ewentualny nadmiar ze zbiórki przeznaczę na usg oraz leczenie po zdiagnozowaniu problemu.
Finansowo nie jestem w stanie opłacić tego badania. Mój ukochany kot bardzo cierpi, kosztuje mnie to wiele łez i zmartwień bo nie mogę mu pomóc tak szybko jak bym chciała. Moja sytuacja wynika przez kilkumiesięczny brak pracy.
Niestety wszystkie oszczędności pochłonęły wizyty, operacja usunięcia zębów, antybiotyki i badania.
Zwracam się z ogromną prośbą o pomoc. Każda złotówka przybliży nas bardziej do badania, które pozwoli nam zobaczyć co dzieje się w brzuszku i jelitach. Dowiemy się skąd bierze się krew w wymiotach. Serce mi pęka kiedy widzę jak cierpi po każdym posiłku, przesiadując w pozycji bólowej.
Sytuacja jest na tyle poważna, że musiałam mimo braku środków zapisać Kicię na gastroskopię. Najszybszy termin jaki udało się zorganizować to 01.03.
Wierzę, że się uda zebrać potrzebne środki. Sprawa jest bardzo PILNA 😔
Za każdą wpłatę serdecznie dziękujemy! ❤️
Wierzę w dobro, które daję innym na codzień. Wierzę, że wróci też do mnie w tej niełatwej dla mnie sytuacji.
Kicia i Paulina
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Dużo zdrówka dla Kici :)
Dziękujemy bardzo 🥹❤️
Powodzenia kiciu ❤️
Dziękujemy Pani Izabelo 🥹❤️
Trzymam kciuki za Kicie! Wiem niestety jak straszne jest uczucie patrzenia na ból swojego ukochanego zwierzaka.. Mam nadzieję, że uzbieracie pieniążki. Mnóstwo całusów i wsparcia dla Was ♥️
Bardzo dziękujemy 🥹❤️ Kicia przesyła kocie całuski i przytulasy! 🐾