Witajcie Drodzy ! Rozpoczynamy akcję 1000 koszulek "cegiełek" na ratowanie butiku polskich projektantów w Zakopanem.

Tu Marcin i Wioletta :-) Serdecznie Was pozdrawiamy spod pięknych polskich Tatr, z samego centrum Zakopanego. Aby się trochę poznać, słów kilka o nas. Jesteśmy parą fajnych ludzi ( tak mówią :-) ), którzy od 10 już lat ! prowadzą najstarszy działający nieprzerwanie butik w Polsce dla polskich twórców, projektantów, rzemieślników. Zaczynaliśmy w 2013 roku w Warszawie, a później los i sprawy biznesowe spowodowały, że przenieśliśmy całość projektu do Zakopanego → ze stolicy do zimowej stolicy Polski. Pasowało. Dlaczego akurat ten kierunek ? Od samego początku funkcjonowania ideą naszej działalności było wspieranie, promowanie i sprzedawanie tego co polskie, co unikatowe, co wysokojakościowe. Do Zakopanego pasowało bardzo, bo jak powszechnie się mówi, słynny deptak Krupówki to kicz i chińszczyzna. No to chcieliśmy bardzo odczarować to miejsce umożliwiając milionom turystów z Polski i ze świata zapoznanie się z tym, co oferują polskie marki autorskie. Pojawiając się na Podhalu szybko zauważyliśmy, że to kuźnia talentów wszelakich i jest tu prawdopodobnie największe w Polsce nagromadzenie twórców sztuki różnej na jednego mieszkańca. Zaprosiliśmy ich do współpracy i do dzisiaj w ofercie stacjonarnej butiku PolscyProjektanci.com znajdziecie kilkanaście marek z regionu tatrzańskiego, w tym również te z certyfikatem Marka Tatrzańska. Tym samym jesteśmy naprawdę wyjątkowym miejscem na mapie Zakopanego, gdzie nie ma miejsca na kicz, tandetę i chińszczyznę, a zakupy u nas wspierają wyłącznie polskich twórców a nie masową przemysłową produkcję.

Dlaczego zatem w ogóle zawracamy Wam tutaj głowę ?

Jak można się domyślić, prowadzenie takiego miejsca nie jest łatwym przedsięwzięciem. Owszem – deklaratywnie klienci twierdzą, że chcą kupować to co polskie i wysokojakościowe. Rzeczywistość jest jednak taka, że finalnie to co nieprzemysłowe, co ręcznie robione, przegrywa z przemysłówką cenowo, a przy niezbyt zamożnym społeczeństwie polskim są to czynniki mające dużą wagę w decyzjach zakupowych. Na końcu wygrywa przaśna oferta krupówkowa. Mimo to coraz więcej osób docenia możliwość takich alternatywnych zakupów i biznes, który prowadzimy jest policzony tak, aby się ekonomicznie obronić. To jednak dotyczy czasów, gdzie prowadzenie działalności odbywa się w normalnych warunkach zewnętrznych. Niestety od 3 lat przyszło nam się mierzyć z warunkami ekstremalnymi dla prowadzenia takiego biznesu, w szczególności gdy jest on w 100 procentach uzależniony od tego co dzieje się w biznesie turystycznym. Na początku 2020 roku pojawiła się pandemia COVID 19, która wydawała się na tamten moment być najgorszym co mogło nas spotkać. Powtarzające się lockdowny, zamykanie galerii handlowych, ograniczenia w przemieszczaniu się ludzi, a do tego brak jakiejkolwiek pomocy ze strony państwa. Z powodu złego kodu PKD zostaliśmy wykluczeni ze wszelkiej pomocy, nie utrzymaliśmy żadnych subwencji, zwolnień z ZUSu, dopłat do czynszu, itp.. Tylko dlatego, że mieliśmy opisaną działalność jako “sprzedaż agencyjna odzieży” a nie “sprzedaż detaliczna odzieży”. Mimo to, daliśmy radę. Gdy pandemia wydawała się zmierzać ku końcowi, postanowiliśmy zoptymalizować koszty, zwiększyć naszą widoczność i przede wszystkim wynieść się z galerii handlowej, aby ponownie nie narażać się na bezprawne zamknięcia. Dokładnie rok temu otworzyliśmy się w nowej lokalizacji, w zasadzie najlepszej z możliwych poza Krupówkami, przy głównej ulicy komunikacyjnej miasta, równoległej do Krupówek, gdzie do słynnej zakopiańskiej ulicy jest dosłownie 200 metrów. Do tego wielkie witryny i duży parking. Widzimy jak wiele osób przyjeżdżających do Zakopanego dopiero po wielu latach odkrywa nasz sklep. Aby stworzyć nową unikatową przestrzeń dla polskich marek autorskich musieliśmy zaadaptować powierzchnię, którą wcześniej zajmował bank. Jak można się domyślać, przerobienie banku na industrialny w swojej aranżacji butik wymagało olbrzymich nakładów, ale daliśmy radę !

Podejmując tą decyzję na początku 2022 roku nikt jednak nie przypuszczał, że za moment wybuchnie wojna i świat pogrąży się w kryzysie. No i tutaj po raz pierwszy w naszej dziesięcioletniej historii nie dajemy rady. Za nami dwa sezony turystyczne – letni i zimowy – tylko w wakacje przyjechało w Tatry 300 tysięcy ludzi mniej, w sezonie zimowym pierwszy raz nie było żadnych problemów z wynajmem na okres noworoczny, czy ferie zimowe. Ba, nawet w szczycie ferii ok. 30% miejsc noclegowych było wolnych. Sytuacja niespotykana we wcześniejszych latach. Turyści, którzy mimo wszystko przyjechali na wypoczynek, ograniczali swoje wydatki na niezbędne koszty, jak dojazd, wynajem, jedzenie. To zrozumiałe przy szalejącej inflacji i sztucznie napędzanych cenach paliw. No ale dostaliśmy pobocznie tym kryzysem tak, że w czarnych scenariuszach nawet nam się nie śniło.

I mamy klops.

Potrzebujemy Waszego wsparcia jak nigdy wcześniej. Aby przetrwać do kolejnego sezonu turystycznego musimy uzbierać minimum 100 tys. zł. Po raz pierwszy wychodzimy z naszym problemem na zewnątrz, do ludzi. Przede wszystkim dlatego, że wiemy od Was, naszych klientów, że taki sklep na Podhalu musi być, że cenicie sobie nasz personel, naszą wiedzę, nasze zaangażowanie, lubicie do nas przychodzić, doceniacie tych wszystkich twórców, artystów, projektantów – nie tylko za oryginalność, ale nade wszystko za jakość tych rzeczy, które robią, a które można u nas zobaczyć, dotknąć, przymierzyć, kupić. Jeżeli nie damy rady, kilkudziesięciu współpracujących z nami artystów straci miejsce kontaktu ze swoimi klientami, które ma nie tylko walory sprzedażowe, ale też promocyjne. Nasz sklep to dla wielu twórców okienko na świat, możliwość bezpośredniego kontaktu z potencjalnymi odbiorcami. I dlatego też zaprosiliśmy ich do naszej akcji zrzutkowej !

Jak zbieramy ?

Zanim podjęliśmy decyzję o zbiórce, od razu wiedzieliśmy, że chcemy Wam dać coś zupełnie wyjątkowego w zamian za Wasze zaangażowanie. Oczywiście pozostawiamy możliwość klasycznych wpłat, aby każda złotówka, którą możecie nas wesprzeć mogła trafić na zrzutkowe konto, ale . . . mamy dla Was absolutnie WYJĄTKOWE KOSZULKI ! ! !

Wspólnie z tatrzańskimi artystami skupionymi wokół projektu Tatra Art – oficjalnej Marki Tatrzańskiej z koszulkami zaprojektowanymi przez twórców z Zakopanego i regionu tatrzańskiego mamy dla Was specjalne koszulki – cegiełki, które otrzyma każdy za wpłatę o wartości minimum 100 zł. Koszulki Tatra Art można na co dzień kupić w naszym zakopiańskim butiku, ich regularna cena to 89 zł. Za koszulkę – cegiełkę o wartości 100 zł otrzymacie koszulkę oraz wysyłkę do paczkomatu. W ramach projektu „koszulka – cegiełka na ratowanie butiku polskich projektantów w Zakopanem” znajdziecie projekty przygotowane przez Magdalenę Gądek, Mariana Smolkę, Oliwię Wysocką. Jakość ? - absolutnie petarda ! Zarówno koszulka jak i nadruk wytrzymają nie tylko ten sezon, ale i dłużej. Nie ma w ogóle porównania jakościowego do tego co można znaleźć w klasycznych sieciówkach. Nie kurczą się, nie wykręcają, nie mechacą. 100% bawełna w gramaturze 180 lub 200 g/m2. Dwie wersje – klasyczna męska / unisex prosta oraz taliowana z głębszym dekoltem. Będziecie zachwyceni ! Serio. Prawdziwa gratka dla tatromaniaków oraz dla każdego lubiącego oryginalne wzornictwo. Takich grafik nie znajdziecie nigdzie indziej. Dokładnie wiesz, kto ją dla Ciebie zaprojektował. Otrzymujesz produkt certyfikowany „Marka Tatrzańska” przyznawany corocznie produktom regionalnym z Podhala o wysokiej jakości estetycznej i materiałowej. Nasz cel to minimum 1000 takich koszulek, które trafią do Waszych paczkomatów. Damy radę ! Natomiast poza tymi koszulkami będziemy Wam wdzięczni za jakąkolwiek wpłatę. Każda złotówka to dla nas wyraz sympatii i wsparcia tego co robimy. DZIĘKUJEMY !

Co dalej ?

Po zbiórce będziemy mogli kontynuować naszą działalność, gdzie kluczowym jest dotrwanie do sezonu wakacyjnego. W wakacje będziemy realizować plan uruchomienia wyjątkowego sklepu internetowego, który będzie wspierał naszą sprzedaż stacjonarną. Już teraz można w nim robić zakupy → www.polscyprojektanci.com ale oferta nie oddaje w pełni tego co mamy w wersji offline. Od sierpnia to się zmieni i będziecie mogli odwiedzić naprawdę fajny i bogaty ofertowo polski multibrandowy marketplace dla polskich twórców. Ale to za kilka miesięcy. Jeżeli planujecie odwiedzić Podhale w tym roku, to serdecznie Was zapraszamy do naszego zakopiańskiego butiku.

Najbardziej w centrum miasta jak się da ! To z kim się widzimy ? Raz jeszcze bardzo dziękujemy, że w ogóle dotrwaliście do tego miejsca. Sporo do czytania, a to świadczy o tym, że nasz los i polskich projektantów nie jest Wam obojętny.

DZIĘKUJEMY bardzo serdecznie !

Marcin & Wioletta

Koszulkami będziecie zachwyceni :-)

Na sam koniec chcemy Wam trochę przybliżyć sylwetki artystów, którzy zaprojektowali koszulki – cegiełki. Wydaje nam się, że to ciekawe i dobrze to wiedzieć.

Magdalena Gądek

Magdalena Gądek z Kościeliska to jedna z najbardziej znanych podhalańskich artystek, wnuczka słynnego polskiego sportowca Stanisława Marusarza, której prace można podziwiać w wielu miejscach użyteczności publicznej na Podhalu. Magdalena Gądek jest też architektem i art.plastykiem, absolwentką Liceum Plastycznego im. Kenara w Zakopanem oraz Politechniki Krakowskiej Wydziału Architektury i Urbanistyki. Korzystając z wymiany studenckiej “Erasmus” przez rok kontynuowała studia w Hiszpanii na wydziale Architektury i Wydziale Sztuk Pięknych w Walencji. Studia ukończyła w 2009 roku dyplomem “łączonym” Politechniki Krakowskiej i Politechniki w Munster w Niemczech. Magda, urodzona w Zakopanem, pochodzi z rodziny architektów, jej mama maluje wyjątkowe obrazy na szkle. Już wiecie skąd takie piękne grafiki, zarówno związane z regionem Podhala jak i sportem zimowym.

Marian Smolka

Tatra Art to twórczość młodych polskich artystów, grafików, fotografów i projektantów z Zakopanego i Podhala. Zapraszamy też do współpracy artystów z regionu tatrzańskiego, ale z drugiej strony Tatr. Tym sposobem pojawiają się u nas prace Mariana Smolki ze Słowacji -> gdy wymarzyliśmy sobie w naszej ofercie legendarną postać Janosika, to padło na Słowaka, bo któż lepiej ogarnie temat Juraja Janosika niż jego rodak ?

Oliwia Wysocka

Oliwia Wysocka to absolwentka słynnego zakopiańskiego Liceum Plastycznego im. Kenara, gdzie uczęszczali i wykładali najznakomitsi artyści z regionu Podhala. Jest związana z marką Tatra Art od samego początku jej istnienia, a jej grafiki cechuje artystyczna prostota nawiązująca do Tatr i regionu Podhala. Warto nadmienić, że logo marki Tatra Art również jest autorstwa Oliwii Wysockiej, jak również część fotografii wizerunkowych marki.