Przenieśmy moją samodzielność na ląd!/Let's bring my independence to the land!
Przenieśmy moją samodzielność na ląd!/Let's bring my independence to the land!
Our users created 1 226 835 fundraisers and raised 1 350 025 146 zł
What will you fundraise for today?
Updates1
-
ENGLISH BELOW
Cześć!
W ostatnim czasie uczestniczyłam w tygodniowym turnusie rehabilitacyjnym w ośrodku COMPLEX. Choć poszukiwania idealnego dla mnie miejsca trwały długo, to nie żałuję poświęconego na nie czasu. Ośrodek zapewnia indywidualne zajęcia fizjoterapeutyczne dopasowane do potrzeb klienta oraz (co jest bardzo nietypowe) oferuję asystę opiekuna medycznego podczas czynności codziennych. Po raz pierwszy przebywałam na turnusie samodzielnie i mogłam bezpiecznie szukać sposobów na poradzenie sobie z trudnymi dla mnie czynnościami, jednocześnie wiedząc, że mogę liczyć na pomoc i porady asystentki. Dzięki profesjonalnej fizjoterapii lepiej kontroluję swoje ciało, ale przede wszystkim osłabł duży lęk przed wychylaniem się z wózka czy krzesła. Dotąd bardzo bałam się takich pozycji, byłam przekonana, że spadnę.
Pozornie małe osiągnięcia przekładają się na umiejętności, a potem na moją codzienność. Mam 25 lat, MPD i (wreszcie!) nauczyłam się samodzielnie zakładać buty, a jaka jest Twoja supermoc? Daj znać, jeśli chcesz zobaczyć mnie w akcji, wyślę Ci video ;)
Pozostała kwota pokryje część mojego przyszłorocznego pobytu w ośrodku.
Hi!
I recently participated in a one-week rehabilitation camp at COMPLEX Center. Although the search for the perfect place for me took a long time, I do not regret the time spent on it. The center provides individual physiotherapy sessions tailored to the client's needs, and (which is very unusual) offers the assistance of a medical assistant during daily activities. This was the first time I stayed at the rehabilitation center on my own, and I was able to safely look for ways to cope with activities that were difficult for me while knowing that I could count on the assistant's help and advice. Thanks to professional physiotherapy I have better control over my body, but most importantly, my great fear of leaning out of a wheelchair or chair has diminished. Until now I was very afraid of such positions, I was convinced that I would fall.
These seemingly small achievements translate into skills and then into my everyday life. I'm 25 years old, I have CP and (finally!) I've learned to put on my shoes by myself, what's your superpower? Let me know if you want to see me in action, I'll send you a video ;)
The remaining amount will cover part of my stay at the center next year.
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
ENGLISH BELOW
Cześć!
Nazywam się Kinga Danielczyk, jestem 24-letnią studentką i wolontariuszką, a na co dzień zmagam się z Mózgowym Porażeniem Dziecięcym - czterokończynowym, ze wzmożonym napięciem mięśniowym (spastycznością). Poruszam się na wózku, a w części codziennych czynności wciąż potrzebuję pomocy drugiej osoby. W 2012r. przeszłam zabieg ortopedyczny, obustronne podcięcie ścięgien przywodzicieli.
Cel zbiórki
Założyłam zbiórkę, aby pozyskać środki na uczestnictwo w specjalistycznych turnusach rehabilitacyjnych, które są doskonałym wsparciem systematycznych zajęć z fizjoterapeutą i pomagają osiągać jak największą samodzielność i niezależność w życiu codziennym. We wrześniu tego roku wyjechałam na rehabilitację po kilku latach przerwy, a koszt turnusu pokryłam w 100% samodzielnie. Koszt dwutygodniowego pobytu w prywatnym ośrodku z indywidualnie dobranym programem zajęć to, zależnie od ich ilości i rodzaju, od 5 500 do 6 000 złotych. Dorosłość ma mnóstwo zalet, ale ogranicza dostęp do dofinansowań do rehabilitacji, zarówno tych oferowanych przez rząd, jak i organizacje pozarządowe. Zdecydowanie częściej i hojniej wspierane są dzieci. Musiałam określić kwotę zbiórki, jednak niezależnie od tego, ile zbiorę, będzie to dla mnie wsparciem w sfinansowaniu kolejnego wyjazdu na turnus.
MPD?
W dużym uproszczeniu, z powodu wylewu krwi, który nastąpił podczas moich narodzin, w części mojego mózgu powstały dziury – głównie w obszarach odpowiedzialnych za ruch, utrzymywanie równowagi, koordynację ruchową i kontrolę napięcia mięśni. Mój mózg nie potrafi ich rozluźniać, kiedy odpoczywam, a podczas wykonywania ruchów jeszcze mocniej napina większość mięśni jednocześnie, co utrudnia bądź uniemożliwia mi wykonanie niektórych ruchów oraz wywołuje ból. Mówiąc ogólnie, moja wieloletnia już terapia z fizjoterapeutą polega na uczeniu mnie (i mojego dziurawego mózgu – czasem myślę, że jesteśmy osobnymi bytami 😉) ruchów, których nie potrafię wykonać, w nadziei, że po wielu powtórzeniach „zapiszą się one” w nieuszkodzonych częściach mózgu. Przypomina to trochę proces uczenia się małego dziecka, choć trwa o wiele dłużej. Systematyczne ćwiczenia zmniejszają również ból mięśni i stawów oraz przeciwdziałają powstawaniu deformacji.
Rok 2009
Dodatkowo w 2009r. uległam wypadkowi komunikacyjnemu, który zniszczył efekty dwunastu lat rehabilitacji. Wielomiejscowe złamania obu nóg, przemieszczenie się kości, konieczność zastosowania połączeń drutowych i unieruchomienie spowodowały,
że wszystkich umiejętności ruchowych musiałam uczyć się od nowa. Poza tym zwiększyło się (i tak podwyższone) napięcie mięśniowe oraz ruchy mimowolne. Dojście do formy sprzed wypadku zajęło mi lata, a wszystko dzięki pracy mojej, moich rodziców, terapeutów i psychologa. Po wypadku zostały ze mną blizny, na ciele widać tylko część z nich.
W przerwie od rehabilitacji
Choć rehabilitacja wypełnia dużą część mojego życia, nie chcę by była jego centrum. Traktuję ją jako środek do realizacji życiowych celów. Jestem studentką filologii angielskiej, a studiować mogę między innymi dzięki rehabilitacji, bo moje mięśnie nie słabną, mimo że wiele godzin spędzam w pozycji siedzącej. Na szczęście moja niepełnosprawność nie jest powiązana z problemami z mową, mam więc nadzieję, że właśnie z mówieniem związana będzie moja przyszłość zawodowa.
Od kilku lat jestem również wolontariuszką. Pozwala mi to „oddać światu” pomoc, którą otrzymuję od innych. Stawia mnie w pozycji również dawcy wsparcia, a nie tylko jego biorcy i daje wiele radości. Zaczynałam od zabawy z dziećmi w przedszkolu i oswajania ich z niepełnosprawnością. Organizowałam też warsztaty poświęcone edukacji nieformalnej, wolontariatowi i niepełnosprawności, byłam wolontariuszką Europejskiego Korpusu Solidarności. Czasem wspierałam dział medialny inicjatywy Salam Lab, jednak obecnie większość podejmowanych przeze mnie działań skupia się wokół Fundacji Web-Korki. Jej celem jest udzielanie bezpłatnych korepetycji dzieciom i młodzieży z placówek opiekuńczych.
Uwielbiam pływać. Gdy grawitacja znika, jestem zupełnie samodzielna, ponieważ pływanie jest dużo łatwiejsze niż chodzenie. Wiele oddam za zieloną herbatę lub gorzką czekoladę, a odpoczywam grając na nietypowym bębnie – mniej sprawne ręce nie pozwalają zostać mistrzynią tankdruma, ale ta zabawa daje mi ogrom frajdy. Jedną z najbardziej szalonych rzeczy jaką zrobiłam w życiu (i mogę o niej wspomnieć bez konsekwencji 😉) jest w udział obozie skałkowym dla osób z niepełnosprawnością.
Dziękuję, że dotarłeś aż tutaj. Miej się jak najlepiej!
Kinga
Hi!
My name is Kinga Danielczyk, I am a 24-year-old student and volunteer, and I am struggling with quadriplegic Cerebral Palsy with increased muscle tone (spasticity). I move around in a wheelchair and I still need the help of another person in some of my daily activities. In 2012 I underwent an orthopedic surgery, bilateral adductor tendon resection.
The purpose of the fundraise
I have started this fundraise to raise funds for my participation in specialist rehabilitation stays. They are a great support for regular sessions with a physiotherapist and help me to achieve the greatest possible independence and self-reliance in everyday life. In September this year, I went for rehabilitation after several years of absence and I covered the cost of the stay 100% myself. The cost of a two-week stay in a private facility with an individually planned program of activities ranges from PLN 5,500 to 6,000 depending on the number and type of therapies. Adulthood has many advantages, but it limits access to rehabilitation subsidies, both those offered by the government and non-governmental organizations. Children are definitely more often and generously supported. I had to set a fundraising amount, but no matter how much I raise, it will help me finance my next stay in a rehabilitation center.
CP?
In a very basic way, because of the stroke that occurred when I was being born, part of my brain has developed holes - mainly in the areas responsible for movement, balance, motor coordination and muscle tone control. My brain can't relax my muscles when I rest, and it tenses most of my muscles, even more, when I move, making some movements difficult or impossible and causing pain. Generally speaking, my therapy with a physiotherapist for many years now has been about teaching me (and my hollow brain - sometimes I think we're separate entities 😉 ) the movements I can't do, hoping that after many repetitions they "will be saved" in the undamaged parts of my brain. It is somewhat similar to the learning process of a toddler, although it takes much longer. Systematic exercises also reduce the pain in my muscles and joints and prevent the occurrence of deformities.
2009
Additionally, in 2009 I had a road accident that destroyed the effects of twelve years of rehabilitation. Multiple broken legs, displaced bones, the need for surgical wire connections and immobilization meant that I had to learn all my motor skills from scratch. What's more, the (already increasable) muscle tension and involuntary movements increased. It took me years to get back in my pre-accident physical condition, thanks to the work of myself, my parents, my therapists and a psychologist. The accident left me with scars, only some of them are visible on my body.
On a break from rehabilitation
Although rehabilitation fills a large part of my life, I don't want it to be the center of it. I treat physiotherapy as a means to achieve my life goals. I am a student of English Literature and I can study thanks to rehabilitation because my muscles don't get weaker even though I spend many hours sitting. Fortunately, my disability isn't linked to speech problems, so I hope that my professional future will be connected with using voice.
I have also been volunteering for several years. This allows me to "give back to the world" the help I receive from others. It also puts me in the position of a giver of support, not just a taker, and gives me a lot of joy. I started by playing with children in a kindergarten and familiarizing them with the topic of disability. I also organized workshops on informal education, volunteering and disability, I was a volunteer in the European Solidarity Corps. Sometimes I supported the media section of the Salam Lab initiative, but currently, most of my activities center around Web-Korki Foundation. Its aims at providing free tutoring for children and teenagers from children's homes and other institutions.
I love to swim. When gravity disappears, I'm completely independent because swimming is much easier than walking. I'll trade a lot for green tea or dark chocolate, and I relax playing an unusual drum - my less able hands don't allow me to become a tank drum master, but this pastime gives me a lot of fun. One of the craziest things I've done in my life (and I can mention it without consequences 😉 ) is participating in a rock climbing camp for people with disabilities.
Thank you for making it all the way here. Have a wonderful time!
Kinga
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Samych wspaniałości, cudowna kobieto!
Dzięki! <3