id: mp2ysg

Czekałem już tylko na śmierć. Zagłodzony Marley prosi o wsparcie.

Czekałem już tylko na śmierć. Zagłodzony Marley prosi o wsparcie.

Our users created 1 227 068 fundraisers and raised 1 350 587 554 zł

What will you fundraise for today?

Description

Zacznijmy od początku...

Pojechaliśmy pod wskazany adres. Wiedzieliśmy, że na tyłach posesji jest wychudzony do granic większy psiak, a przed domem biegają małe kundelki. Niestety brama była zamknięta na kłódkę i wydawało nam się, że nikogo nie ma w domu. Wezwaliśmy Policję. Jeden stróż prawa pomagał nam kiedyś ratować psa Lesia, więc wiedzieliśmy, że trafiliśmy na patrol, który serce ma na miejscu. Panowie Policjanci skontaktowali się z dyżurną. Musieliśmy czekać na decyzję. Kiedy dostaliśmy odpowiedź i zgodę na wejście została powiadomiona również Straż Pożarna, która miała pomóc nam przeciąć kłódki. Ku naszemu zdziwieniu, kiedy rozległ się dźwięk syren z domu wyszedł "pan właściciel". Okazało się, że zbudziło go powiadomienie, wszak jako wzorowy obywatel jest członkiem OSP...

Nasza inspektorka wyjaśniła panu w jakiej sprawie od ponad 2 godzin tkwimy pod jego posesją. Pan nie był zdziwiony. "Tak, tak z psem się coś dzieje" - odpowiedział. Kiedy podeszliśmy do psiaka, a właściciel zobaczył jak upada wyraził swoje ogromne współczucie. Nawet pogłaskał miło psa dodając czułe "oj oj". Prawie na śmierć zagłodził swoje zwierzę i nagle obudziła się w nim troska! To była najbardziej obrzydliwa rzecz, którą w ostatnim czasie widzieliśmy! Jedyne co przyszło nam na myśl widząc w jakim stanie jest to zwierzę, to myśl, że ten człowiek długo tam nie zaglądał. Kto wie? Może w ogóle zapomniał, że gdzieś za oborą ma kojec, a w nim psa?

Myśleliśmy, że jesteśmy w ukrytej kamerze, ale nie...

Zabraliśmy z posesji ŻYWE ZWŁOKI! Wychodząc z budy owczarkowaty ciapek przewrócił się. Później nie mógł pokonać małego schodka...Żal rozrywał serce wszystkim obecnym i nikt nie miał żadnych wątpliwości, że skoro udało się doprowadzić tego psiaka do takiego stanu, to z małymi kundelkami będzie to samo. Zabraliśmy wszystkie i będziemy walczyć o zakaz posiadania zwierząt!


Marley (to imię dostał od nas) pojechał od razu do całodobowej kliniki, gdzie będzie nawadniany, stopniowo odkarmiany i badany na wszystkie strony. Oczywiście rachunek będzie ogromny, ale wynagrodzenie temu psiakowi tej traumy jest warte każdej ceny i wierzymy, że się z nami zgadzacie.


Chcemy również ogromnie podziękować KTOZ Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami a szczególnie Filipowi i Erykowi, którzy pojechali z nami na miejsce, aby nas wspierać (wiedziałyśmy, że właściciel może być agresywny). Dziękujemy Wam za wszystko!


Zrobimy co w naszej mocy, aby Marley wyszedł z tego cało i zyskał nowe, wspaniałe życie.

Nie będziemy ukrywać, że potrzebujemy Waszej pomocy...

There is no description yet.

There is no description yet.

The world's first Payment Card. Your mini-terminal.
The world's first Payment Card. Your mini-terminal.
Find out more

Donations 144

preloader

Comments

 
2500 characters
Zrzutka - Brak zdjęć

No comments yet, be first to comment!