Od 2 miesięcy nie dostarczyliśmy karmy...
Psiaki już nie jedzą nawet co 3 dni...
Wiele z nich jest na skraju wyczerpania... :(
Miejsce o którym już zapomniał świat, nie ma już tu XX organizacji i ludzi którzy jeżdżą z dostawami...
Nie ma już regularnego wsparci.
Tymczasem psy to nadal "margines" zainteresowania z uwagi na problemy związane z trwającym konfliktem zbrojnym i codziennym zagrożeniem życia ludzi... :(
Potrzebujemy 3300zł by dostawa mogła ruszyć.
Na paletach leży i czeka karma, którą tam można by nakarmić psy...
Zróbmy to razem! <3