Ciężka choroba = ubóstwo ! 8 letni Staś potrzebuje Mamy. Pomóżmy im przetrwać ten czas... Limfadenopatia
Ciężka choroba = ubóstwo ! 8 letni Staś potrzebuje Mamy. Pomóżmy im przetrwać ten czas... Limfadenopatia
Our users created 1 226 835 fundraisers and raised 1 350 024 958 zł
What will you fundraise for today?
Updates8
-
Witajcie Kochani!
Kilka słów... Marta jest WRAKIEM CZŁOWIEKA...
Psychicznie jest nie do poznania... 😔
Kto zna Martę od wielu lat...wie, że choroba, zbiórka i wszystko to , co ją spotkało na przestrzeni ostatnich 2 lat odcisnęło niewyobrażalne piętno na całym jej życiu i na niej samej...😨😪
Ostatnio sami zobaczyliśmy jak wizualnie choroba zmieniła Martę....
Zobaczcie sami 👇👇👇
Na chwilę obecną (24.11.2024) mimo niespełna 93 tyś zebranych na zrzutce MARTA ZOSTAŁA BEZ ŚRODKÓW DO ŻYCIA!!!! Przez wszystkie ostatnie miesiące , kwoty wpłacane na zbiórkę były na bieżąco wypłacane zgodnie z jej założeniem...
Tydzień temu Marta będąc w szpitalu w Krakowie usłyszała, że terminy do Poradni Hepatologicznej są nieakceptowalne - (od 8 miesięcy do 2 lat!!!)
MÓWIĄC WPROST - MARTA MOŻE NIE DOŻYĆ DO TEGO CZASU ( biorąc pod uwagę zarówno jej wyniki jak przede wszystkim ogólny stan zdrowia) Lekarz nawet to wpisał i wydał skierowanie na natychmiastowe przyjęcie na oddział - CITO PILNE ITD!!!! Trzeba potwierdzić Wilsona, wykonać szereg badań, wdrożyć pilnie leczenie...
Zobaczcie sami 👇👇👇
Więc z wielką nadzieją Marta jechała w ten piątek do Krk ( taki miała termin ) by ustalić od kiedy szpital i w końcu leczenie... Powiedziano jej, żeby w razie W zabrała rzeczy...
I co? I Marta dostała najszybszy możliwy termin jaki jest - 20.03.2025 ROK!!!
Marzec 2025....
Zobaczcie sami 👇👇👇
Możecie sobie jedynie wyobrazić w jakim stanie psychicznym wróciła do domu....
Jechała do Krakowa z taką nadzieją , że w końcu nie będzie cierpiała, nie będzie ją bolało...że w końcu otrzyma pomoc, o którą walczy już tyle miesięcy, żeby nie rzec lat... Oczywiście powiedziano jej, że jak już będzie tak tragicznie, że nie będzie mogła wytrzymać leki w ogóle nie będą działały to ma się zgłosić na SOR tutejszego szpitala.
Ale tylko w krytycznej sytuacji... Czyli, że co? Jak już będzie nieprzytomna i nie będzie mogła chodzić...?
No więc czekamy, Marta czeka do marca...
W bólu, osamotnieniu, braku nadziei i sił...
Kochani!!!
W imieniu Marty, jej 8 letniego synka i moim...
BŁAGAMY WAS O POMOC🙏🙏🙏
Pętla zadłużeń zaciska się tak mocno na szyi Marty, że powoli już traci ona oddech...
Tak bardzo potrzebujemy "zielonego paska" Tak bardzo potrzebuje go Marta 🙏🆘
Bardzo prosimy o pomoc w nagłośnieniu i zakończeniu zbiórki...
Zawiodło dosłownie wszystko... System, placówki, urzędy, wielu lekarzy...😨😔😢
JEDYNIE WY - WY OD POCZĄTKU NIE ZAWODZICIE I NIE ZAWIEDLIŚCIE !!!
PROSZĘ CAŁYM SERCEM - POMÓŻCIE W ZAKOŃCZENIU ZBIÓRKI..
Tam naprawdę jest dramatycznie... Wynajęte mieszkanie, trzy chore osoby w tym dwie ciężko, zdane jedynie na siebie i na Was...Ludzi o Wielkich sercach❤❤❤
Z powodu wcześniejszej upadłości konsumenckiej Marta nie pobiera renty , nie ma żadnej pomocy z MOPS - u z uwagi na zbiórkę. Zbiórka to jedyny dochód Marty...😥
Wyobraźcie sobie, jesteście skazani na darowizny od zupełnie obcych ( a często znajomych ) osób...? Nie jest to ani fajne, ani krzepiące... Marta jest całkowicie załamana..😭
A piątek zdał się być gwoździem do trumny....
My wszyscy jesteśmy zmęczeni tą zbiórką do cna... Spróbujcie sobie jedynie wyobrazić jak zmęczona nią musi być sama Marta???
Błagamy - NIE ZOSTAWIAJCIE JEJ TERAZ SAMEJ - NIE TERAZ.... kiedy zdaje się najbardziej potrzebuje Waszego serca i wsparcia...
błagamy o pomoc 🙏🙏🙏
Zdrówka dla Was i ogromu serdeczności... Dbajcie o siebie!!!
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Dzień Dobry!
Chciało by się krzyknąć RATUNKU!!!! POMOCY !!! Niemy krzyk rozpaczy …, bo Ci ludzie naprawdę bardzo potrzebują Waszej pomocy… I zasługują na nią jak mało kto… Wojowniczka Marta , która całe życie ciężko pracowała , pomagała innym…sama jest w tragicznej sytuacji, bez środków do życia – z coraz to nowszymi podejrzeniami chorób i naprawdę FATALNYM stanem zdrowia… Mając na utrzymaniu 8 letniego synka i właściwie 70 letnią mamę, sama zmaga się z niewyobrażalnym bólem,, stanem zapalnym całego organizmu, depresją…Ale od początku – proszę, przeczytajcie sami:
Wiele osób już poznało historię Marty. Wszak toczy się ona od ponad roku. Niewinnie zaczęta wypadkiem w górach i lekkim obrażeniem nogi... Dla przypomnienia krótki opis. Schodząc z Lubonia Wielkiego lekkie potknięcie poskutkowało małą ranką na lewej nodze pod kolanem. Mała z pozoru niegroźna rana poskutkowała ogólnym stanem zapalnym organizmu. Z tego powodu przez pół roku Marta walczyła wpierw o życie w szpitalu a później o uratowanie nogi, którą kilkakrotnie chcieli amputować. Wyglądało to tak 🔽🔽🔽
Gdy noga zaczęła się goić i widać było nadzieję, Marta coraz słabiej się czuła. Wciąż towarzyszył jej stan zapalny organizmu. Doszło niewyobrażalne zmęczenie, krwotoki, zalewające nocne poty, ból brzucha... Marta wciąż szukała przyczyn, po drodze dowiadując się , że np. jej wątroba ma pozapalną marskość w stopniu 4 - zaawansowanym i nieodwracalnym... ( w skali 1-4).
🔽🔽🔽🔽🔽🔽🔽
Dopiero w listopadzie 2023 roku znalazła się w Instytucie Onkologii w Gliwicach by tam dokończyć diagnostykę. Z rozmów z lekarzami wynika znacząco, że jest to chłoniak - złośliwy nowotwór 😥 Póki co jeszcze nie potwierdzony. Jego prawdopodobieństwo jest bardzo wysokie. Limfadenopatia, która występuje jest bardzo rozległa co jednoznacznie wynika z TK, a węzły chłonne - ich budowa - daleka od normalnej plus wszystkie objawy...nie pozostawiają złudzeń. Choć wiadomo, nadzieja umiera ostatnia. Niestety w przypadku Marty już 3 krotnie odwołano termin wycięcia całego węzła chłonnego – celem potwierdzenia diagnozy. Raz z uwagi na wysokie CRM i KREATYNINĘ, raz z uwagi na to, że jedyny możliwy węzeł , który dał by jednoznaczny wynik umiejscowiony jest na granicy żyły głównej szyjnej, i jest to zbyt niebezpieczna operacja nadzień dzisiejszy.
Na chwilę obecną Marta ma się stawić w Uniwersyteckim Szpitalu w Krakowie na immunologii u Prof. Grzegorza Biedronia – 21.06.04 Roku. W Lipcu zaś ( po 3 miesiącach ) powtórzony ma zostać PET – w Instytucie Onkologii w Gliwicach, pod którego opieką od grudnia jest Marta.
Marta czuje się naprawdę źle. Częste krwotoki z nosa, zawroty głowy, gigantyczne zmęczenie czy zalewające zimne nocne poty to tylko czubek góry lodowej 😓😓😓 I wciąż towarzyszący stan zapalny...., raz mniejszy raz większy... , ale obecny.
Drodzy Państwo ❗
Marta dzielnie walczyła. Walczy, choć ma już coraz mniej siły do tej "walki".
Samotna mama 8 letniego chłopca, w wynajętym mieszkaniu , bez pracy - do której nie ma jak pójść z uwagi na zdrowie od wielu miesięcy żyje i funkcjonuje jedynie dzięki ludziom dobrego serca. Tylko dzięki Wam Dobrzy Ludzie Marta mogła wykonać wiele badań , które doprowadziły ją do Gliwic. Tylko dzięki Wam Marta mogła wiele razy jechać do Gliwic na diagnostykę. Tylko dzięki Wam....
Marta to cudowna i kiedyś pełna energii kobieta o naprawdę wielkim sercu.
Sama wiele razy nie przechodziła obojętnie obok czyjegoś nieszczęścia.. choroby... Pomocna, ofiarna...empatyczna budzi szacunek i sympatię u wielu osób,
Nadal bardzo potrzebuje nas. Naszego wsparcia i pomocy. Bez Was nie poradzi sobie. Nie poradzą sobie.... Marta praktycznie co chwilę jest na antybiotyku... Gdy zwiększa się stan zapalny momentalnie atakowane są kończyny - szczególnie nogi. Oto sytuacja z przed kilku dni:
Obok zaognionej lewej nogi....stan zapalny atakuje prawą...Dlatego po raz kolejny utworzyliśmy zbiórkę by pomóc Marcie. By mogła i miała za co jeździć do Gliwic. Aby mogła zapłacić czynsz...kupić chleb... Alby mogła przeżyć ten trudny czas... Marta naprawdę nie jest w stanie pracować… Próbowała w tym czasie wiele razy….
Żyje w oczekiwaniu na wyrok... I choć wszystkie objawy, wstępne badania i całość jasno wskazują, że to najprawdopodobniej chłoniak i to bardzo złośliwy...nadzieja umiera ostatnia. Każdy zna Martę uśmiechniętą i wesołą...
Ale coraz częściej uśmiech ten...to rozpacz i łzy przyodziane w sztuczny uśmiech załamania.
Prosimy Państwa o pomoc!
Każde udostępnienie, każda złotówka jest obecnie naprawdę na wagę złota... 🙏🙏 🙏
Dla Marty to najtrudniejszy rok w życiu 😭😭😭 Walki z bólem, strachem...ale i walki z upokorzeniem... Lecz przede wszystkim walki o Stasia i Mamę, za których jest odpowiedzialna i którymi jako jedyna się opiekuje. Choć czasem nie jest w stanie sama wstać z łóżka... Emocje, sytuacje i ostatni rok jest nie do opisania...
Błagamy...🙏🙏🙏 Nie bądźcie obojętni na jej los... na los niesamowicie dzielnej i dobrej wojowniczki , której życie posypało się na miliony małych kawałeczków..😢
Pomóżcie proszę posklejać je by....Marta , by Marta mogła w spokoju zająć się walką o najważniejsze...walką o życie.
A ma dla kogo żyć... Staś i mama Marty mają tylko ją... ❤❤❤
Naprawdę prosimy o pomoc 🙏🙏🙏
Dobro wraca - niechaj wróci teraz do tej cudownej Wojowniczki Marty....by później po tysiąckroć wróciło do Was Kochani ❤❤❤
Każda najmniejsza wpłata, każde udostępnienie....to wykupiony lek, to możliwość wyjazdu do Kliniki Onkologicznej pod której opieką jest Marta, to nadzieja...że uda się!
Błagamy POMOCY❗❗❗
Za każdą okazaną pomoc dozgonnie dziękuję w imieniu Marty i jej Rodziny. Życząc Wam Kochani zdrówka i serdeczności... Bo jak to będzie...to wszystko będzie cudowne ❤❤❤
Poniżej artykuł w prasie i kilka zdjęć cudownego świata Marty i Stasia z przed choroby....
⏬⏬⏬⏬⏬⏬⏬⏬⏬⏬⏬⏬⏬⏬⏬⏬⏬⏬
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Różaniec 📿 od Anna Fedro ❤️
Licytacje -różaniec.
Licytacje- różaniec
Nie mam wiele ale tym się podzielę, oby się udało ♥️
Kubek termiczny