Witam, nazywam się Alicja Kowalska, mam 20lat, od stycznia 2017 roku mam diagnozę Choroby afektywnej dwubiegunowej, którą pomimo leczenia farmakologicznego i psychologicznego nie możemy z lekarzem opanować i doprowadzic do stanu stabilizacji choroby. Z tego powodu jestem na rencie z tytułu całkowitej niezdolności do pracy.

Dnia 17wrzesnia 2020 roku z dnia na dzień wpadłam w manie z urojeniami. Do południa korzystałam z tego i nadrabiałam zaległości z okresu depresyjnego, który jeszcze był dzień wcześniej. W południe tego dnia skontaktowałam się z lekarzem z prośbą o pomoc, powiedziałam że jestem w mani i nie wiem co ze sobą zrobić. Lekarz zalecił zmianę leków, miałam zacząć zmieniać od wieczora. Niestety nie dotrwałam. Po południu mając niesamowicie wiele energii poczułam że jestem wybrana i jako jedyna posiadam umiejętność latania. Bez namysłu postanowiłam wejść na drugie piętro i wyskoczyć z okna...

W konsekwencji:

-wybicie i złamanie przednich zębów górnych,

-wieloodłamowe złamanie uda lewej nogi z przemieszczeniami

-pęknięcie czaszki w trzech miejscach

Teraz, kiedy wychodzę z depresji, leczę Zespół Stresu Pourazowego, znalazłam w sobie trochę siły i postanowiłam wybrać się do protetyka aby zrobić protezę akrylowa zębów górnych. Protetyk wycenił protezę na ponad 700zl. Do W wyniku wypadku straciłam dwójkę i obie jedynki , trójkę złamałam. Wyglądam okropnie, swoim wyglądem straszę, moja samoocena przez to bardzo spadła. Moim marzeniem jest ładnie uśmiechnąć się- jak kiedys.. Tak mało, a tak wiele..

Drodzy Państwo, zdaje sobie sprawę z tego, że są osoby bardziej potrzebujące, ale jeśli Ktoś może to proszę o choć symboliczną złotówkę wsparcia.

Z góry każdemu bardzo dziękuję i życzę wszystkiego dobrego.