Prosimy o pomoc dla naszego bardzo kochanego przyjaciela, osoby queer, która znalazła się w kryzysie samobójczym.

Osoba była ostatnio wyjątkowo mocno atakowana przez transfobicznych, prawicowych blogerów i media za swoją działalność aktywistyczną. Na skutek tej nienawistnej nagonki straciła mieszkanie i przeszła załamanie.

Szukaliśmy pomocy w państwowym szpitalu psychiatrycznym, ale uzyskanie jej tam nie było możliwe. Baliśmy się o życie naszego bliskiego, na szczęście udało nam się znaleźć miejsce w prywatnej placówce. Niestety koszt pobytu tam jest wysoki, a nie wiemy, jak długo będzie trwało leczenie. Po wyjściu z kliniki będzie też potrzebna dalsza terapia i leki.

Chodzi o osobę, którą znacie i kochacie, która jest ważna również dla Was. Jej aktywizm, mądrość, dobroć i gotowość, żeby zawsze być wsparciem dla tych, którzy tego potrzebują, pomogły przetrwać niejednej/niejednemu z nas.

Teraz to ona potrzebuje pomocy. Prosimy, udostępniajcie, nagłaśniajcie, a jeśli możecie wpłacić cokolwiek – zróbcie to.

Pomóżcie nam uratować przyjaciela, bez niego świat straci blask, dobro i piękno.