id: k5aruc

Na leczenie przygarniętych kociaków

Na leczenie przygarniętych kociaków

Our users created 1 226 720 fundraisers and raised 1 349 600 393 zł

What will you fundraise for today?

Updates1

  • Dzisiaj kocurki były na wizycie kontrolnej. Kocia mama już prawie na finiszu leczenia antybiotykami. Kaszel minął,oczka już prawie wydobrzały. Niestety, u niej i jej dzieci pojawiła się biegunka. Będziemy to badać. W poniedziałek mamy kolejną wizytę.


    Antosia wprawdzie zaczęła jeść, lecz robi to niechętnie z powodu bólu. Nadżerka zajęła 1/3 jej języczka. Dołączyliśmy nowy preparat na jej leczenie. I spodziwamy się dłuższej antybiotykoterapii, gdyż kaszel i charczenie Tosi nie odpuszczają. Dostaliśmy też kolejną porcję środków przeciwbólowych i przeciwzapalnych. Kolejna wizyta w sobotę lub w poniedziałek, w zależności od stanu naszej Koteczki.

    0Comments
     
    2500 characters

    No comments yet, be first to comment!

    Read more
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.

Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.

Description

Dzień dobry wszystkim.

Do tej pory miałam do czynienia ze Zrzutką jedynie od strony wspierającego, jednak przyszedł w końcu czas, kiedy i ja muszę poprosić o wsparcie. Proszę zatem o nie w imieniu czwórki kocurków, które przyjęłam pod dach w celu znalezienia im domów, aby nie musiały spędzić nadchodzącej zimy pod gołym niebem.

Koty, które znalazły się pod moją opieką to dwuletnia mama i parka jej dzieci: biało czarny kocurek i szara kociczka. Nie zdążyłam nadać im imion, kiedy pojawiła się kolejna znajda, zabiedzona Antosia. Wszystkie te kotki postanowiłam ocalić przed mrozem. Niestety, jesień już zdążyła odcisnąć piętno na ich zdrowiu.

Antosia i mama maluszków zmagają się z zapaleniem górnych dróg oddechowych. Mniejsza kocica cierpi bardziej, na domiar złego ma świerzb, nadżerkę w pyszczku, jest wychudzona i widać po niej oznaki odwodnienia. Starsza Kotka (którą wysterylizowałam z pomocą mojej gminy) zmaga się natomiast z infekcją oczu, z których leje się beżowa maź. Kotki przyjmują antybiotyki i leki przeciwzapalne, są również inhalowanie. Mniejszej leczę uszy, starszej-oczy. Kocięta, na szczęście, wydają się zdrowe (piszę to z nadzieją, że tak zostanie) jednak konieczne jest podawanie im preparatów podnoszących odporność. Te same preparaty przyjmują starsze kociczki oraz moje osobiste zwierzaki.

Lekarstwa, prebiotyki, stymulanty odporności, żwirek i karma... To dosyć sporo, jak na mnie jedną, zwłaszcza że mam już swoje ukochane stadko pięciu adoptowanych kociaków. Razem więc jest ich pod moim dachem dziewięć. Zdaję sobie sprawę, że samymi chęciami pomocy wszystkich nie wykarmię. Proszę więc o każdą pomoc dla moich tymczasów, z nadzieją na ich szybki powrót do dobrej firmy.

Z góry dziękuję za każdy dobry gest. ♥️♥️♥️



v92b341329ba2b85.jpegoca332aeb15f2656.jpegm9dd19c79a43e787.jpegx96bb5ec59c4ce45.jpeg


Edit:

🐾 Antosia dzielnie zniosła leczenie i wygrała z kalciwirozą. Było ciężko, bo przez nadżerkę na języczku mała z trudem mogła cokolwiek zjeść.

kbe27a5c7cb9463b.jpeg

rc46c52171c444f4.jpeg🐾 Kalciwirus dopadł również Boleczka. O ile katarek i nadżerkę zwalczyliśmy szybko, to w dalszym ciągu zmagamy się z następstwami. Niestety, wdało się zapalenie ucha środkowego, Boluś nagle zaczął tracić równowagę, miał oczopląs. Zaraz po świętach wdrożyliśmy leczenie, skutkiem którego mały już się nie przewraca. Nadal jednak nienaturalnie przekrzywia łapetynkę. Z ostatnich badań wynika, że zapalenie się cofa i uszko wygląda coraz lepiej. Działamy dalej. Podajemy antybiotyk, probiotyki oraz witaminy z grupy B. Wkrótce będziemy też przepłukiwać uszko.

kb7892cfa73d3090.jpegu619769229217531.jpeg🐾 Kicia Mama ma już zdrowe spojówki. Ale nie ma lekko. Jako że zaczęła drapać intensywnie swoje uszy, przebadaliśmy je i podajemy leki zapobiegające chorobom naskórka. Kicia zdecydowanie nie lubi płukania uszu tymi specyfikami.

🐾 Choroby chyba nas lubią, ponieważ... Okazało się, że nasze stadko tymczasów ma grzybicę. Co więcej, kitki "poczęstowały nią" i mnie, i 4 z moich domowych kocurów. Wszystkie 8 kotów przechodzi obecnie kurację: tabletki przeciw grzybicy, wzmacnianie odporności, wzmacnianie wątroby i cotygodniowe kąpiele w cieczy kalifornijskiej.

n44f644b23ea79ff.jpeg

d059944bbae2b707.jpeg

p0aa522bc2a7631e.jpeg🐾

♥️ Wraz z całym Kocim stadkiem dziękuję Wam za dotychczasowe wsparcie leczenia mojej brygadki. Będziemy wdzięczni za każdy grosik, jaki będziecie w stanie nam dorzucić. Z serca dziękujemy.♥️

There is no description yet.

There is no description yet.

The world's first Payment Card. Your mini-terminal.
The world's first Payment Card. Your mini-terminal.
Find out more

Donations 40

 
User unregistered
1 zł
 
Hidden data
hidden
 
Hidden data
hidden
 
Plus Koty
10 zł
 
Delfinandthecats
30 zł
 
Megi i Aga
20 zł
 
Zoja i Bazyl
hidden
 
Albus i Rudy
 
Tosia_thecat
 
Ramon i Aga
70 zł
See more

Comments 3

 
2500 characters