id: k4up4h

Koty ewakuowane z Doniecka proszą o pomoc

Koty ewakuowane z Doniecka proszą o pomoc

Our users created 1 226 835 fundraisers and raised 1 350 025 146 zł

What will you fundraise for today?

Updates2

  • Pamiętacie jak mówiłam, że moje kociaki z Ukrainy przez dwa tygodnie to tykająca bomba zegarowa ?

    Ta bomba właśnie wczoraj wybuchła 🥺

    p5eef21e54f7d0ef.jpeg

    bbb97d5713ce8cd5.jpegWieczorem, w sobotę wszystkie koty pięknie zjadły ze smakiem kolacje.

    Pobawiliśmy się i wygłaskaliśmy.

    W niedzielę z rana zastałam cztery z nich w kennelach pełnych wymiotów 🥺

    Dwa z nich miały wysoką gorączkę, a dziadziuś był skrajnie wyziębiony, mimo 24 stopni temperatury w pomieszczeniu.

    Pilnie pojechaliśmy do Pani doktor na badania, które tak na prawdę nie wiele nam dały.

    cała czwórka została na szpitaliku na kroplówkach 🥺

    Nie wiemy z czym walczymy,

    nie wiemy jak jest to zaraźliwe...

    Jestem przerażona, bo w kociarni są jeszcze inne koty i jeżeli jest to wirusówka, to za chwilę wszystkie mogą trafić na szpitalik 🥺

    Ta czwórka od początku była w najgorszym stanie i brała antybiotyk ...

    Pomóżcie mi proszę chociaż udostępniając tą zbiórkę

    ff45c232772b4c7b.jpeg

    zfc275623ed704dd.jpeg

    r9ca57fa043325f6.jpeg

    0Comments
     
    2500 characters

    No comments yet, be first to comment!

    Read more
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.

Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.

Description

Opowiem Wam dziś o moich kiciuchach z Ukrainy.

fe9148b4020854c3.jpeg

fa9d87406926996f.jpegWidziałam często zdjęcia chudziutkich kotów chodzących ulicami zbombardowanych miast…Więc kiedy zapytano mnie czy pomogę jakimś kociakom stamtąd, serce, jak zawsze, nie pozwoliło mi odmówić.


Czekałam na koty, które nie wyjechały z Ukrainy, ponieważ zaczęła się wojna. 


Koty miały mieć badania, szczepienia, odrobaczenia, kastracje, wszystkie dokumenty. Jednym słowem: mój dom miał być „punktem przelotowym" na trasie do domów, które na pewno bardzo szybko bym znalazła.


Zwierzaki, które do mnie dotarły nie miały nic wspólnego, z tym co wyżej Wam napisałam.


Osiem kotów przyjechało upchniętych w czterech małych transporterach, bez jakichkolwiek dokumentów potwierdzających ich stan zdrowia.

Wyciągałam je z transporterów mokrusieńkie od własnych odchodów....


Dwa z ośmiu kociaków trzęsły się z wychłodzenia, chociaż na polu temperatura dochodziła do 20 stopni.  

Dwa maleństwa skrajnie zaniedbane… Nie dotykając ich, a jedynie patrząc na ich grzbiety, mogę policzyć kręgi w ich kręgosłupach. 

Trzy ogromne kocury, które ważą mniej niż zdrowe półroczne kociaki.  

I 10 letni dziadziuś, którego bolą chyba wszystkie zjedzone zęby. 


Byłam przygotowana na udostępnienie domu dla ośmiu zdrowych, gotowych do adopcji kotów, a czeka mnie ogarnięcie ich pod kątem weterynaryjnym.

Nie będę ukrywać, że na tak ogromny wypadek nie byłam gotowa. 


Dwa dni zajęło nam ustalenie tego, co się wydarzyło po drodze i dlaczego nie dotarły do mnie na które się umawiałam. 


Svitlana (starsza pani) wraz z 8 kotami i 3 psami została ewakuowana ze Słowiańska (Slavyanska) z obwodu donieckiego.

To była bardzo ciężka i niebezpieczna ewakuacja.

Kierowca, który wiózł ją do granicy, wyrzucił ją w środku nocy niedaleko Dniepra.

Wolontariusze ze schroniska „Kowczeg” w Dnieprze pomogli jej dostać się na granicę i dotrzeć do Polski wraz ze zwierzętami. 

Oto historia moich kotów…


Jestem szczęśliwa, że uratowaliśmy zwierzaki z bombardowanego miasta, i bardzo chcę im pomóc. Ale nie jestem w stanie udźwignąć tak ogromnych kosztów.


Edit 1.

Wiem, że wszyscy jesteście zmęczeni ilością próśb o pomoc 🥺

Jeżeli mam być szczera to gdybym wiedziała, jak bardzo rzeczywistość będzie odbiegać od tego na co się zgodziłam, nie podjęłabym się opieki nad tyloma kotami w takim stanie na raz.


Pokażę Wam dziś cztery, te które wyglądały najgorzej i udało mi się zrobić im badania przed świętami .

Koty mają zrobioną biochemie, morfologię, testy FIV/FeLV, oraz dostały tabletki na odrobaczenie, bo samoistnie wychodziły z nich robaki.


Koszt na dzień dzisiejszy to 752 zł

Rozpisując to na każdego kota :

- biochemia i morfologia - 100 zł

- test 80 zł

- tabletka na odrobaczenie - 8 zł

Pozostałe cztery, te w lepszej kondycji są umówione na identyczne badania 25.04

Później kastracje, szczepienia...

Ta olbrzymia na pierwszy rzut oka kwota to tylko 625 zł na łepetynkę.

Gdzie już straciliśmy z puli po 188 zł


Pomóżcie mi pomagać, bo bez Was nie dam rady ratować kocich żyć


Krótko opiszę jeszcze kociaki

f773643041a2a6ab.jpeg

kbbfbffa253dc958.jpeg

Biały, około 2 letni kocur z kocim katarem. Zaczęliśmy już antybiotykoterapię

yd2916da6e7aa3d9.jpeg

k861bdd6715482ab.jpeg

Srebrna młoda dziewczynka, ma około 4 miesiące. Na szczęście wyniki ma dobre i oprócz ogromnej ilości jedzenia i miłości więcej jej do szczęścia nie potrzeba

xeb5d2d95168f420.jpeg

g9ff87f22c2d43c6.jpeg

Czarny około 10 letni kocur. U niego traumę wojenną widać z daleka.

Kulka strachu i przerażenia na otaczający go świat

W pierwszym dniu był tak sparaliżowany strachem, że nawet nie zareagował na widok jedzenia.

x93612455f0f9446.jpeg

raa3473c968f60d3.jpeg

Srebrny, około 2 letni kocur, którego najprawdopodobniej będzie czekać strzyżenie jeżeli nie uda mi się rozczesać kołtunów.

Po odrobaczeniu wrócił mu apetyt więc myślę , że szybko odzyska brakujące kilogramy.


There is no description yet.

There is no description yet.

The world's first Payment Card. Your mini-terminal.
The world's first Payment Card. Your mini-terminal.
Find out more

Donations 40

 
Hidden data
20 zł
 
Hidden data
hidden
 
Hidden data
70 zł
 
Grażyna
20 zł
 
Hidden data
20 zł
 
Mary
2 zł
 
AB in memoriam
20 zł
 
Hidden data
100 zł
 
mir.ka
20 zł
 
Hidden data
10 zł
See more

Comments

 
2500 characters
Zrzutka - Brak zdjęć

No comments yet, be first to comment!