Koty ewakuowane z Doniecka proszą o pomoc
Koty ewakuowane z Doniecka proszą o pomoc
Our users created 1 226 835 fundraisers and raised 1 350 025 146 zł
What will you fundraise for today?
Updates2
-
Pamiętacie jak mówiłam, że moje kociaki z Ukrainy przez dwa tygodnie to tykająca bomba zegarowa ?
Ta bomba właśnie wczoraj wybuchła
Wieczorem, w sobotę wszystkie koty pięknie zjadły ze smakiem kolacje.
Pobawiliśmy się i wygłaskaliśmy.
W niedzielę z rana zastałam cztery z nich w kennelach pełnych wymiotów
Dwa z nich miały wysoką gorączkę, a dziadziuś był skrajnie wyziębiony, mimo 24 stopni temperatury w pomieszczeniu.
Pilnie pojechaliśmy do Pani doktor na badania, które tak na prawdę nie wiele nam dały.
cała czwórka została na szpitaliku na kroplówkach
Nie wiemy z czym walczymy,
nie wiemy jak jest to zaraźliwe...
Jestem przerażona, bo w kociarni są jeszcze inne koty i jeżeli jest to wirusówka, to za chwilę wszystkie mogą trafić na szpitalik
Ta czwórka od początku była w najgorszym stanie i brała antybiotyk ...
Pomóżcie mi proszę chociaż udostępniając tą zbiórkę
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Opowiem Wam dziś o moich kiciuchach z Ukrainy.
Widziałam często zdjęcia chudziutkich kotów chodzących ulicami zbombardowanych miast…Więc kiedy zapytano mnie czy pomogę jakimś kociakom stamtąd, serce, jak zawsze, nie pozwoliło mi odmówić.
Czekałam na koty, które nie wyjechały z Ukrainy, ponieważ zaczęła się wojna.
Koty miały mieć badania, szczepienia, odrobaczenia, kastracje, wszystkie dokumenty. Jednym słowem: mój dom miał być „punktem przelotowym" na trasie do domów, które na pewno bardzo szybko bym znalazła.
Zwierzaki, które do mnie dotarły nie miały nic wspólnego, z tym co wyżej Wam napisałam.
Osiem kotów przyjechało upchniętych w czterech małych transporterach, bez jakichkolwiek dokumentów potwierdzających ich stan zdrowia.
Wyciągałam je z transporterów mokrusieńkie od własnych odchodów....
Dwa z ośmiu kociaków trzęsły się z wychłodzenia, chociaż na polu temperatura dochodziła do 20 stopni.
Dwa maleństwa skrajnie zaniedbane… Nie dotykając ich, a jedynie patrząc na ich grzbiety, mogę policzyć kręgi w ich kręgosłupach.
Trzy ogromne kocury, które ważą mniej niż zdrowe półroczne kociaki.
I 10 letni dziadziuś, którego bolą chyba wszystkie zjedzone zęby.
Byłam przygotowana na udostępnienie domu dla ośmiu zdrowych, gotowych do adopcji kotów, a czeka mnie ogarnięcie ich pod kątem weterynaryjnym.
Nie będę ukrywać, że na tak ogromny wypadek nie byłam gotowa.
Dwa dni zajęło nam ustalenie tego, co się wydarzyło po drodze i dlaczego nie dotarły do mnie na które się umawiałam.
Svitlana (starsza pani) wraz z 8 kotami i 3 psami została ewakuowana ze Słowiańska (Slavyanska) z obwodu donieckiego.
To była bardzo ciężka i niebezpieczna ewakuacja.
Kierowca, który wiózł ją do granicy, wyrzucił ją w środku nocy niedaleko Dniepra.
Wolontariusze ze schroniska „Kowczeg” w Dnieprze pomogli jej dostać się na granicę i dotrzeć do Polski wraz ze zwierzętami.
Oto historia moich kotów…
Jestem szczęśliwa, że uratowaliśmy zwierzaki z bombardowanego miasta, i bardzo chcę im pomóc. Ale nie jestem w stanie udźwignąć tak ogromnych kosztów.
Edit 1.
Wiem, że wszyscy jesteście zmęczeni ilością próśb o pomoc
Jeżeli mam być szczera to gdybym wiedziała, jak bardzo rzeczywistość będzie odbiegać od tego na co się zgodziłam, nie podjęłabym się opieki nad tyloma kotami w takim stanie na raz.
Pokażę Wam dziś cztery, te które wyglądały najgorzej i udało mi się zrobić im badania przed świętami .
Koty mają zrobioną biochemie, morfologię, testy FIV/FeLV, oraz dostały tabletki na odrobaczenie, bo samoistnie wychodziły z nich robaki.
Koszt na dzień dzisiejszy to 752 zł
Rozpisując to na każdego kota :
- biochemia i morfologia - 100 zł
- test 80 zł
- tabletka na odrobaczenie - 8 zł
Pozostałe cztery, te w lepszej kondycji są umówione na identyczne badania 25.04
Później kastracje, szczepienia...
Ta olbrzymia na pierwszy rzut oka kwota to tylko 625 zł na łepetynkę.
Gdzie już straciliśmy z puli po 188 zł
Pomóżcie mi pomagać, bo bez Was nie dam rady ratować kocich żyć
Krótko opiszę jeszcze kociaki
Biały, około 2 letni kocur z kocim katarem. Zaczęliśmy już antybiotykoterapię
Srebrna młoda dziewczynka, ma około 4 miesiące. Na szczęście wyniki ma dobre i oprócz ogromnej ilości jedzenia i miłości więcej jej do szczęścia nie potrzeba
Czarny około 10 letni kocur. U niego traumę wojenną widać z daleka.
Kulka strachu i przerażenia na otaczający go świat
W pierwszym dniu był tak sparaliżowany strachem, że nawet nie zareagował na widok jedzenia.
Srebrny, około 2 letni kocur, którego najprawdopodobniej będzie czekać strzyżenie jeżeli nie uda mi się rozczesać kołtunów.
Po odrobaczeniu wrócił mu apetyt więc myślę , że szybko odzyska brakujące kilogramy.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.