Cześć jestem Layla. 10-cio miesięczna labradorka. Największa miłość całej rodziny. Niestety w wieku 10ciu tygodni okazało się, że mam dysplazję stawów biodrowych i od tamtej pory zaczęła się walka o moją sprawność. Mając jedyne 16ście tygodni przeszłam operacje JPS, która mimo stosowania się do wszystkich zaleceń nie przyniosła żadnego rezultatu. Na dzień dzisiejszy na panewce lewego biodra pojawiły się zmiany (osteofity), które sprawiają mi ból każdego dnia. Ciągłe wizyty u lekarzy abym chociaż przez chwilę o nim zapomniala. To wstrzyknięcie Libreli, to kwas hialuronowy i teraz osocze z krwi. Dostaliśmy zalecenie aby wykonać endoprotezę biodra ale z racji na młody wiek nie jest to możliwe . Po wielu konsultacjach z klinikami dostaliśmy światełko w tunelu, że może zostać wykonana daroplastyka (nadbudowa stawu). Czasu jest coraz mniej a koszt przewyższa budżet mojej rodziny. Proszę o pomoc abym mogła cieszyć się życiem bez bólu jak inne wesołe pieski.