Na życie Lońki bez bólu
Na życie Lońki bez bólu
Our users created 1 226 929 fundraisers and raised 1 350 291 832 zł
What will you fundraise for today?
Updates1
-
Dwa miesiące po zabiegu i dość sprawnej rehabilitacji, okazało się, że musimy znów kroić Lonię.
Nici rozpuszczalne, które zostawia się pod skórą po zabiegu, nie rozpuszczają się do końca i Lonia ma przez nie stan zapalny (tak wyszło, rzecz nie do przewidzenia). Nasz chirurg musi jutro pod narkozą rozciąć łapkę i te nici powyciągać. To kolejny wydatek z morza już poniesionych kosztów. Zbiórka jest jeszcze aktywna przez miesiąc - będę wdzięczna za podanie jej dalej. A za pomoc dotychczasową dziękujemy pięknie ❤️
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Mam 25 lat i psa z łapką do naprawienia 💔
Lońka to psiulka mazowiecka, którą przygarnęłam 3 lata temu ze schroniska w Celestynowie. Była tam krótko, a z jej stanu zdrowia i zachowania, możemy tylko wnioskować, że wcześniej miała w życiu niełatwo.
Z przestraszonego całym światem psa, stała się wierną kompanką codzienności, co raz odważniej eksplorującą warszawskie (i nie tylko) zaułki. Jej największe hobby to jedzenie, długie wylegiwanie się w łóżku i spacery. Z tych ostatnich musiała zrezygnować, ze względu na kontuzję łapy, której nabawiła się na początku marca radośnie biegając po podwórku w czasie odwiedzin u rodziny. Prawdopodobnie potknęła się na kamieniu - kontuzja, może się zdarzyć każdemu.
Ortopeda weterynarz stwierdził zerwanie więzadła w kolanie. Poleconym przez niego, najlepszym rozwiązaniem jest zabieg chirurgiczny TPLO, dzięki któremu Lonia szybko wróci do sprawności i życia bez bólu. Minimalizuje on również ryzyko powtórnej kontuzji tego samego kolana i kolejnej operacji. Sam zabieg, który wykonamy w klinice vet4pet w Warszawie, kosztuje 5500 złotych. Koszt całkowity będzie wyższy, ze względu na badania konieczne do wykonania przed narkozą, konsultacje lekarskie i leki po operacji i rehabilitację - stąd kwota 9000 złotych.
Mój studencki budżet nie był przygotowany na taki wydatek. Kocham psiaka całym sercem, uważam, że każde stworzenie zasługuje na życie w komforcie i bez bólu, dlatego proszę o pomoc w opłaceniu kosztów leczenia. Żeby uniknąć powikłań i pogorszenia stanu Loni przez funkcjonowanie z kontuzją, wykonaliśmy zabieg jak najszybciej (26.03.2024), zapożyczam się na ten cel i chciałabym jak najszybciej pozbyć się długu. 08.04 zdjęliśmy szwy, okazało się że w ranie pooperacyjnej jest zakarzenie i konieczne jest podleczenie go. Na ten dzień wszystkie rachunki wyniosły 7000 złotych. Przed nami na pewno jeszcze konsultacje z ortopedą i rehabilitacja. Będę bardzo wdzięczna za każdą wpłatę i udostępnienie zbiórki. Lonia też❤️
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Od Kawusi, trzymamy łapki