Witam Serdecznie znajomi i nie znajomi, w Was jest moc.

06 maja tego roku 2021 uległem wypadkowi, nóżka drabiny na której stałam złamała się. W skutek upadku uległem, wielowięzadłowego urazu z zablokowaniem stawu kolanowego lewego. Przeszedłem skomplikowaną operację; rekonstrukcję wiązadła krzyżowego przedniego, naprawę łękotki bocznej z jej szyciem, usunięcie ciał wolnych ze stawu, uwolnienie zrostów w zachyłku nadrzepkowym, opracowanie ogniska chondromalacji IV stopnia kłykcia bocznego kości udowej.

W związku z długim okresem zablokowania stawu kolanowego oraz brakiem postępowania fizjoterapeutycznego przed zabiegiem operacyjnym, jak również rozległością i złożonością samej operacji miałem utrudniony zakres ruchu oraz obciążeniu.

W skutek kontuzji zostałem bezrobotny.

Przez ostatnie miesiące odwiedziłam ogromną ilość specjalistów. Po ostanie wizycie u specjalisty, otrzymałem skierowanie na kolejny zabieg (ortolizy ortoskopowy kolana lewego) który ma pozbyć bólu i usprawnić moje chodzenie.

Producent drabiny zanegował prośbę o odszkodowanie, więc na dzień dzisiejszy zdany jestem na pomoc rodziny.

Mam ogromna nadzieję, że każdy kto przeczyta ten list, dołoży choć parę groszy albo udostępni ten post. Będę wdzięczny za każdą okazaną pomoc i wierzę z całych sił, że istnieją ludzie którzy odmienią mój los.

Każdy kto nie jest w stanie udzielić mi pomocy w pełni to rozumiem.

Wszystkim życzę dużo zdrowia i siły w obecnych czasach i ogromnie dziękuje za każdą okazaną pomoc :)

Dziękuję Eryk