Franio pomoże dziewczynkom z Domu Opiekuńczo Wychowawczego Sióstr Pasterek. Po śmierci Franka, środki zebrane na zrzutce przeznaczonej dla niego, chcielibyśmy przekazać na remont łazienki w domu dziecka.

Dom Opiekuńczo -Wychowawczy, który jest dla przebywających tam dziewczynek miejscem schronienia, bezpieczną przystanią, azylem, bo Siostry Pasterki wkładają mnóstwo wysiłku i serca by dom ten miał choć namiastkę domu rodzinnego, to mimo wszystko jest to dom dziecka, a takie miejsca nie powinny w ogóle istnieć, bo nie tam jest miejsce dziecka.

Gdyby jednak nie to miejsce, niektóre dzieci byłyby skazane na przemoc, głód, znęcanie psychiczne i bolesne doświadczanie zła od często najbliższych im osób.

Dom dziecka nie jest wymarzonym miejscem żadnego dziecka, a nierzadko jest powodem do wstydu i upokorzenia.

Siostry Pasterki dokładają ogromnych starań by ten ich dom był nie tylko przyjazny i bezpieczny, ale także przytulny, ładny, kolorowy. Niemniej budynek, w którym dziewczynki przebywają ma sto lat, wymaga ciągłych napraw i remontów, a funduszy niewiele na takie inwestycje, ale mimo to Siostry własnymi rękami i przy pomocy wolontariuszy, zrobiły i tak bardzo dużo by dziewczynkom żyło się tam dobrze.

Jednak tematem, który ciągle spędza sen z powiek i martwi, są łazienki, które swoim wnętrzem daleko odbiegają od miejsca, które powinno być przyjemne, komfortowe, po prostu po ludzku przytulne i zapewniające dziewczynkom intymność.

W domu są dwie łazienki i w żadnej z nich przebywanie nie należy do przyjemności. Pomijając już fakt, że płytki, armatura, drzwi, wszystko ma swoje lata, jest siłą rzeczy zniszczone, pojawia się rdza, kamień, grzyb, to zapach, który towarzyszy przebywaniu w tych łazienkach jest daleki od przyjemnego. Nie chodzi o to, by stworzyć luksusy, ale miejsce, które nie będzie dla dziewczynek dodatkowym upokorzeniem.

One nie chcą wiele, maluchy chciałyby mieć lustro na wysokości, w której mogłyby się widzieć, starsze dziewczynki chciałyby normalne drzwi i kabiny prysznicowe żeby czuć się komfortowo, szafki gdzie mogłyby trzymać kosmetyki no i.....żeby nie śmierdziało.....to niewiele, to nic nadzwyczajnego, tylko tyle i aż tyle.

---------------------------------------------------------------------------------------------

Wolontariusze Drużyny Szpiku kolejny raz ruszają z akcją pomocy choremu dziecku.

Tym razem to motocykliści Grzesiu i Przemek pokonają 4 tysiące kilometrów OTACZAJĄC POLSKĘ DOBREM. A wszystko dla Franka Kulzy, chłopca chorego na nowotwór.

Grzesiek, mąż, dumny ojciec 2 dzieci, wieloletni krwiodawca właściciel hurtowni budowlanej, pasjonat motocykli i podróży motocyklowych.

Przemas to mąż i ojciec, wieloletni krwiodawca, potencjalny dawca szpiku. Od kilku lat biegowo i rowerowo reprezentuje Drużynę Szpiku w Polsce. Pasję motocyklową zaszczepił w Nim tato, od małego brzdąca motocykle przewijały się w Jego życiu.

Chłopacy postanowili połączyć pasję motocyklową z pasją pomagania i tak powstał projekt Motto Pomaganie!

Franek od 30 kwietnia 2019 roku toczy walkę z niezwykle trudnym przeciwnikiem — nowotworem tkanek miękkich.

Diagnoza chłopca zbiegła się z dniem narodzin Jego siostry. Był to rodziny niewyobrażanie trudny czas, pojawiały się skrajne emocje: szczęście, gdy trzymania córeczki na rękach i straszliwy ból towarzyszenia przy łóżku szpitalnym Franka.

Frania leczono w różnych miastach w Polsce, wciąż wierząc w to, że ostatecznie wygra. Niestety w 2021 roku nadzieja została odebrana wraz ze słowem — WZNOWA. W Polsce powiedziano, że trzeba zabrać chłopca do hospicjum i się z nim pożegnać, bo lekarze zrobili już wszystko, co mogli. Nigdy żaden rodzic nie powinien usłyszeć takich słów… Rodzice nie mogli się z tym pogodzić, zaczęli szukać pomocy. Szybko dostali odpowiedź z Barcelony: "Przyjedźcie jak najszybciej, będziemy ratować Waszego syna". 

Machina ruszyła dzięki Wam – dzięki wsparciu tysięcy serc!

Walka o życie Franka trwa!

MOTTO POMAGANIA to projekt, który zachęca do kibicowania tak motocyklowej wyprawie, jak i drodze, jaka pokonuje Franek.

To także impuls, by łączyć PASJĘ Z POMAGANIEM!

Kochani PROSIMY O WSPARCIE NASZEJ SZPIKOWEJ EKIPIE, wolontariusze w 3 tygodnie otoczą Polskę zaglądając do wszystkich najodleglejszych zakątków, od morza po góry, od wschodu po zachód!