Zgłoszenia, prośby o pomoc, prośby o karmę z każdej strony. Na kocim koncie ostatnie 100 zł. Komu mam kupić karmę? Komu odmówić? Które bezdomniaki mają pozostać z pustymi brzuchami? Już nawet nie rozważam przyjmowania pod opiekę kolejnych kotów, chociaż takie też stale przybywają w domach tymczasowych. Brakuje już siły na kolejne rozpaczliwe apele. Adopcje jak zaczarowane stoją w miejscu. Najchętniej człowiek odwróciłby wzrok. Ale co zrobić jeśli się nie da? 

Potrzebujemy karmy, wsparcia finansowego, adopcji. 

Już ostatnio zdawało się, że gorzej być nie może, ale teraz już wiem, że jednak jest… 

Dla tych kotów to jeść lub nie. Dla Adopciaków być albo nie być. 

Cóż mogę napisać? Prosimy o drobne wpłaty: 5 lub 10 zł. Nawet nie odczujecie różnicy, a może uzbierać się kwota, która pomoże nam przetrwać najbliższe dwa miesiące i nakarmić koty w potrzebie. 

Jeśli chcesz podarować karmę - takie wsparcie również na wagę złota!