Cześć! Nazywam się Paulina, ale od dziecka rodzina i przyjaciele zwracają się do mnie po prostu Polka :) Mam 30 lat i mieszkam w Gdańsku. Przez większość swojego życia poruszam się na wózku. W październiku minęło 25 lat od błędu lekarskiego, w wyniku którego mój rdzeń został uszkodzony w odcinku piersiowym. Zbieram fundusze na zakup nowego wózka. Ponieważ musi to być sprzęt "szyty na miarę", dopasowany do moich potrzeb i wymiarów, jego cena jest dość wysoka – to około 13-15 tysięcy złotych.

Wózek, z którego w tej chwili korzystam to Panthera U2. Wiernie służy mi od 10 lat. Mogę Was zapewnić, że to kawał czasu jak na sprzęt używany codziennie i tak intensywnie. W trakcie dzielnej służby Pantherka pomaga mi w codziennej pracy z dzieciakami i młodzieżą, uczestniczy w życiu towarzyskim i pokonywaniu kilometrów na przystawce rowerowej typu handbike. Zjeździła razem ze mną pół Polski, była na wielu koncertach, festiwalach muzycznych i filmowych, a nawet zwiedziła parę krajów, zaliczając również kilkudniowe zagubienie na lotnisku w Manchesterze (podczas gdy ja byłam w Lizbonie, nie polecam takiej rozłąki).

Mimo wzorowej współpracy, Panthera potrzebuję przejść na zasłużoną emeryturę. W ostatnich tygodniach po raz kolejny zepsuły się w niej hamulce i odpadła rączka. Mam na oku godną zastępczynię – Pantherę U3 Light. To zgrabny i lekki pojazd, który bez problemu będę mogła samodzielnie włożyć do samochodu, podłączyć pod nią przystawkę rowerową i dalej bezproblemowo śmigać tu, tam i gdzie indziej.

Długo zastanawiałam się czy zakładać tę zbiórkę. Wciąż towarzyszy mi myśl, że jest wiele osób bardziej potrzebujących ode mnie. Z drugiej strony uznałam, że nie mogę za nikogo decydować kogo zechce wesprzeć, lub nie. A jeśli postanowicie przeznaczyć na mnie i mój nowy Polkomobil chociaż 5 ziko z domowego budżetu to: A. będzie mi najmilej, B. będziecie mogli odpisać darowiznę w swoim zeznaniu PIT, C.pozwoli mi to na kolejne lata samodzielności i efektywnej codziennej pracy.

Do tej pory szło mi całkiem nieźle, więc obiecuję nie spoczywać na laurach i dalej aktywnie korzystać z dobrodziejstw nowej Pantherki, intensywnie żyć i działać, np.

Jeździć w góry i szusować na monoski

Pracować z dzieciakami i młodzieżą, prowadząc zajęcia filmowe i rozwijając Dom Filmowy

Działać na rzecz pierwszej w pełni dostępnej plaży w Polsce w ramach projektu 440 km po zmianę, którego jestem Ambasadorką

Przejechać kolejne kilometry na rowerze (w ubiegłym roku udało mi się zrobić tysiaka!)

Jeździć na koncerty i festiwale

Pływać kajakiem

Prowadzić ciekawe, inspirujące spotkania

Spacerować z psiną Hesią

Być dziewczyną z plakatu

Działać społecznie i kulturalnie, we współpracy z Trójmiejskimi instytucjami (i nie tylko...)

Spotykać się z przyjaciółmi i balować do białego rana!

Podróżować w dalekie krańce świata :)

No i może zabrzmi to nieco górnolotnie, ale po prostu... spełniać swoje marzenia.

Co tu dużo gadać – aktywny wózek pozwoli mi na codzienne funkcjonowanie, bez konieczności stałej pomocy ze strony innych osób.

Jeśli zechcesz wesprzeć tę zbiórkę – z największą przyjemnością odwdzięczę się najlepiej jak umiem. Chcesz zorganizować pokaz filmowy dla swoich dzieci, może potrzebujesz prostej grafiki albo montażu krótkiego filmu – chętnie pomogę i odwdzięczę się za Twój wkład w nową Pantherkę! :)