Jesteśmy rodzinnym zakładem Jubilerskim, który prowadzę niemal od 50 lat. Pracują w nim trzy pokolenia naszej rodziny.

Po powodzi w 1997 roku udało się odbudować zakład i przywrócić go do funkcjonowania. Przez wiele lat udawało nam się uszczęśliwić wiele osób naprawami uszkodzonej biżuterii oraz uratować nie jeden ślub.

Niestety w tym roku po raz drugi dotknęła nas powódź. Zakład został całkowicie zniszczony, woda sięgała wysokości połowy piętra nad nami.

Dzięki pomocy znajomych udało się wynieść część towaru na czas, ale nie byliśmy w stanie wynieść maszyn oraz mebli, które doszczętnie zniszczyła woda.

Zakład był ubezpieczony, ale ubezpieczenie nie pokryje całości poniesionych strat.

Głównym celem zbiórki jest odkupienie maszyn jubilerskich, które pozwolą nam prowadzić nasz rzemieślniczy zakład.

Zaraz po zejściu wody, dzięki pomocy rodziny i przyjaciół, udało nam się wynieść zniszczone meble, kilogramy błota naniesione przez wodę oraz zdemontować panele ze ścian i sufitu.

Mamy nadzieję, że uda się odbudować zakład i dalej świadczyć usługi na najwyższym poziomie.

Z góry dziękujemy za każdą pomoc w odbudowie rodzinnej firmy.