Mikołaj to mój syn jak większość 17-latków aktywny, z głową pełną pasji i marzeń, które starał się z dnia na dzień wcielać w swoje życie. Na co dzień uczący się w technikum jako mechanik maszyn rolniczych i agrotronik, co od zawsze było jego wymarzonym zawodem jak również pasją. Prawie całe tegoroczne wakacje spędził pracując, ponieważ chciał spełnić swoje kolejne marzenie jakim jest zdobycie prawa jazdy. Wszystko to trwało do aż do tego pechowego dnia, w którym Mikołaj jechał do pracy.

W dniu 16 sierpnia tego roku cały nasz świat zmienił się w przeciągu chwili. Mikołaj uległ poważnemu wypadkowi komunikacyjnemu. Został potrącony przez samochód osobowy.  W wyniku tego wypadku cała noga lewa i miednica zostały połamana. Mikołaj miał otwarte złamanie kości piszczelowej, oraz szereg złamań: kości udowej z przesunięcie, obu kości łonowych, kulszowej i biodrowej. W wyniku złamań miednicy kości również przemieściły się. W tym czasie przeszedł również ośmiokrotną transfuzję krwi, oraz do dnia dzisiejszego był czterokrotnie operowany. Kolejne operacje planowane są w przyszłości. Kości udowe oraz kość piszczelowa w tej chwili ustabilizowane i zespolone są  od wewnątrz śródszpikowymi tytanowymi gwoździami. W wyniku uszkodzenia nerwu strzałkowego do dnia dzisiejszego Mikołaj cierpi na niedowład lewej stopy, tzw. syndrom opadającej stopy. Jak można się domyślić, jest to jeden z wielu elementów, wymagających szeroko zakrojonej rehabilitacji.

Dla Mikołaja oprócz ogromnych uszkodzeń fizycznych, wypadek ten stał się traumatycznym przeżyciem. Syn jest do dnia dzisiejszego pod opieką psychologiczną i traumatologiczną. Każda z operacji była trudnym i traumatycznym przeżyciem, zwłaszcza gdy była przeprowadzana w znieczuleniu zewnątrzoponowym z utrzymaną świadomością. Oprócz rehabilitacji ruchowej również psychika mojego syna będzie wymagała przez długi czas wsparcia i profesjonalnej terapii.

W chwili obecnej Mikołaj jest leczony na oddziale rehabilitacyjnym szpitala w Ostrowie Wlkp., gdzie w trakcie kolejnego kilkutygodniowego pobytu uczestniczy w szeregu zabiegów rehabilitacyjno- fizjoterapeutycznych. Oprócz tego jest rehabilitowany również prywatnie w zakładzie rehabilitacji leczniczej w Ostrzeszowie. Mikołaj jest również pod opieką Kliniki Ortopedii Szpitala Klinicznego w Otwocku, w którym jego proces zdrowienia jest regularnie monitorowany i który nadzoruje również całą rehabilitację syna. Dodatkowo Mikołaj objęty jest nieustającym wsparciem psychologicznym. 

Środki, które zbierzemy dzięki Wam chcemy przekazać na dalsze leczenie, rehabilitacje i terapie wspierające Mikołaja. Plan terapii kończyny dolnej i całej miednicy przewiduje, że w pierwszej kolejności zajmujemy się rehabilitacją i zwiększeniem ruchomości w obrębie miednicy oraz stawu biodrowego, następnie zajmiemy się stawem kolanowym i skokowym. Intensywnego leczenia wymaga nerw strzałkowy, który jest głównym powodem niedowładu lewej stopy. Mikołaj ma szereg przykurczów i zrostów pooperacyjnych, które wymagają odrębnych działań. Ponadto, tak jak już wspomniałam, nieustająco będzie potrzebna terapia i wsparcie psychologa jak również psychoterapeuty.

Zdecydowaliśmy się prosić Was o wsparcie w tej trudnej drodze jaka przed nami wszystkimi, zwłaszcza przed Mikołajem. Będziemy wdzięczni za każdą pomoc. W zdjęciach załączonych do zbiórki możecie zobaczyć wszystkie dokumenty medyczne potwierdzające drogę, którą przeszliśmy już do tej pory. 

AKTUALIZACJA

17.05.2024r.

Mikołaj w grudniu przebywał na oddziale rehabilitacyjnym szpitala w Grębaninie, gdzie dzięki ogromnemu wysiłkowi lekarzy, rehabilitantów i również dzięki wysiłkom mojego syna, Mikołaj wstał z wózka inwalidzkiego. Zaczął powoli przemieszczać się z użyciem kul. Spędził na oddziale cały grudzień.

Od początku tego roku Mikołaj jest rehabilitowany tylko i wyłącznie w prywatnych gabinetach rehabilitacji i fizjoterapii. Równocześnie terapie prowadzą trzej terapeuci manualni, jak również Mikołaj jest pod opieką psychologa.

W międzyczasie, w związku z nieprawidłowościami, które zostały zauważone na zdjęciach RTG tzn. brak narostu kostliny w miejscach złamań, pęknięcie jednego z prętów umieszczonego nad kolanem oraz niewielkim postępem w przywracaniu funkcjonalności nerwu strzałkowego, zostaliśmy skierowani do specjalisty ortopedy Andrzeja Wnukowskiego we Wrocławiu. Lekarz skierował Mikołaja do szpitala na oddział ortopedyczny, na którym syn miał być ponownie operowany. Szukając jeszcze innych opcji trafiliśmy do Łodzi do lekarza Bartłomieja Kacprzaka. Pan doktor skierował Mikołaja na intensywny turnus rehabilitacyjny- leczniczy do ośrodka Orto Med Sport w Łodzi. Mikołaj zakończy ten turnus pod koniec maja tego roku. Ta intensywna rehabilitacja była możliwa dzięki wsparciu ostrzeszowskiej fundacji NOS DUO, która opłaciła Mikołajowi wszystkie zabiegi lecznicze. Z naszej strony m.in. dzięki Państwa wsparciu mogliśmy pokryć koszty dojazdów i utrzymania syna w Łodzi przez cały okres rehabilitacji. 10 czerwca zaplanowany jest kolejny pobyt Mikołaja w Grębalinie.