Nadszedł dzień w którym niepewnie patrzymy w przyszłość , zadłużenia u weterynarzy sięgają 10 tyś złotych a my dostajemy kolejne telefony od zapłakanych ludzi błagających o pomoc .

Jak powiedzieć Nie . Nie potrafimy zostawić zwierząt na pastwę losu , wielogodzinne konanie w piwnicy , rowie , szopie . NIE damy rady spać .

Jedyne co stoi na przeszkodzie do dalszego ratowania to zadłużenia u weterynarzy , mamy miejsce aby zwierzęta dochodziły do sił , ale potrzebna jest diagnostyka oraz wdrożenie leczenia później sterylizacje , kastracje , szczepienia , odrobaczenia a to wszystko to koszty i to doprowadzające o zawrót głowy .

Wielokrotnie udowodniliśmy że w nocy zawsze można na nas liczyć aby ratować zwierzęta , nie patrząc na zmęczenie , warunki atmosferyczne , pusty bak w samochodzie zawsze zmierzamy z pomocą aby ratować życia zwierząt .

Faktury które są zaległe to sterylizacje , kastracje , szczepienia , ratowanie pobitego kotka z białaczką , zabiegi stomatologiczne u dwóch naszych piesków fundacyjnych aby nie czuły bólu , zabiegi przed adopcyjne , RTG ptaków , RTG poszkodowanych zwierząt jest tego cała masa . dołączamy faktury a w ostatnim czasie ratowaliśmy : pieska który utknął w kalane , wiewiórkę , gołębia , myszołowa , pieska Liza czeka wiele badań , Niko który stracił swoją Panią czeka już na kastrację i 23 marca jedzie do nowego domku , Labrador z zapaleniem kości szczęki wymagana była ekstrakcja usunięcie wieli zębów , sterylizacja Frani kotki która już mieszka w nowym domku , dlatego jeśli zapytacie czy Warto ratować Warto . Prosimy o pomoc .