Witam, mam 18 lat, mieszkam w średniej wielkości mieście na zachodzie Polski. Nie zamierzam podawać więcej szczegółów, żeby rodzice mnie nie znaleźli i nie zabrali mi pieniędzy. Założyłem zrzutkę, ponieważ chcę się wyprowadzić z domu rodzinnego, z domu, w którym alkohol, przemoc i zdrady są na porządku dziennym. Większość mojego życia spędziłem u babci, ponieważ rodzice mieli mnie gdzieś i woleli spędzać czas będąc nietrzeźwym. Nigdy nie miałem okazji żyć jak moi rówieśnicy, ponieważ nie dostawałem kieszonkowego, w domu brakowało warunków by kogoś zaprosić, ze względu na ciągły krzyk i przekleństwa ciężko było mi się uczyć. Obecnie, gdy jestem już pełnoletnim jedynym moim marzeniem jest, by móc mieszkać na swoim. Móc normalnie zapraszać znajomych, móc robić jakiekolwiek proste czynności bez stresu, że ktoś pijany zacznie na mnie nagle krzyczeć. Mieć pierwszy raz w życiu swoje pieniądze. Przez 2 miesiące po 12 godzin dziennie po szkole pracowałem na magazynie. Może wydawać się to nierealne, ale miałem tylko, krótką chwilę na sen, a tak to praca, szkoła i tak w kółko. Było to ciężkie, natomiast największym problemem był fakt, że moi rodzice zabierali mi moje ciężko zarobione pieniądze, żeby móc się napić. Bardzo chciałbym, aby ktokolwiek, jakkolwiek mnie wsparł. Dla niektórych parę złotych to mało, a dla mnie może to oznaczać normalny obiad, bądź możliwość wyjścia gdzieś, żeby odpocząć.

Obecnie wyprowadziłem się do babci i żyjemy z jej bardzo małej renty. Większość czasu chodzimy głodni, a ja szukam pracy. A to wszystko przez to, że przyłapałem moją matkę na kolejnej zdradzie, z tej okazji zostałem wyrzucony z domu.

DZIĘKUJĘ SZCZERZE KAŻDEMU, KTO WESPRZE MOJĄ ZRZUTKĘ.