id: h78544

Porzucone... zapomniane... niechciane...

Porzucone... zapomniane... niechciane...

Our users created 1 226 901 fundraisers and raised 1 350 234 780 zł

What will you fundraise for today?

Description

Kochani. Jakiś czas temu poznałam Roksanę, 14letnią niesamowitą dziewczynkę. Dziewczynkę, która wraz ze swoim tatą całą swoją energię i możliwości poświęca na pomoc porzuconym, niechcianym i zapomnianym kotom. Roksi i tata wyłapują koty do kastracji i sterylizacji oraz leczenia. Koty są zawsze odpchlane i odrobaczane. Badane są również na obecność Fiv/Felv. Obecnie u Roksany jest kilkanaście kotów. Najcięższe przypadki to kotka za rakiem płaskonabłonkowym po zabiegu, koty z chlamydią i koteczka z ogromnym bałaganem i stanem zapalnym w pyszczku ( nie doszło do zabiegu sanacji).


Niesamowite jest to, że ta nastoletnia osóbka potrafi poświęcić się dla zwierzaków aż w takim stopniu. Kiedy istniała Przystań na 4 Łapy wspieraliśmy działania Roxi. Płaciliśmy za zabiegi, dostarczaliśmy karmę i drapaki. Fundacji już nie ma. Pod moją prywatną opieką zostało 10 kotów i 2 psy. Nie jestem w stanie pomóc Roxi. Wspólnie możemy wiele zdziałać. Pomóżmy Roksanie żeby ona mogła pomagać.


Poniżej kilka słów od samej Roxany.


Jolanta Rycej


"Mam 14 lat, wraz z tatą od marca 2021 prowadzę dom tymczasowy dla kotów. Od tej pory, z pomocą Fundacji Przystań na 4 Łapy, wykastrowałam już 30 kotów i znalazłam domy dla 10. Wszystkie koty, które do nas trafiają kastrujemy, podajemy im krople przeciw pasożytom i testujemy na FIV/FELV. Jeśli są dzikie i zdrowe wypuszczamy z powrotem w miejsce bytowania. Koty miziaste i chore zostają u nas. Obecnie mamy pod opieką 7 kotów;

Dalmatynkę z rakiem płaskonabłonkowym.

Milę, która pilnie potrzebuje operacji oczyszczania ząbków.

Delicję, którą od lutego próbujemy wyleczyć z chlamydii, niestety poprawy brak, musi mieć wykonane kolejne badania.

Sztormika, który kiedy do nas trafił miał wszystkie możliwe choroby: chlamydię, katar, świerzb, kleszcze, pchły, biegunkę, tęgoryjce, początki raka na uszkach, brudne futro i był niedożywiony.

Felicję, która jest malutka jak 6 miesięczny kociak - również miała chlamydię i tęgoryjce.

Ferrera, który dzień przed wypuszczeniem stał się przecudnym miziakiem i po prostu szkoda było nam go wypuścić, miał giardie.

Koty mają 2 główne pokoje; są tam półki, drapaki, zabawki, legowiska, osiatkowany balkon. Trzeci pokój mamy przeznaczony dla kotów, które dopiero co do nas trafiły i potrzebują badań i leczenia by bezpiecznie dołączyć do reszty.

Niestety sytuacja jest bardzo ciężka, ledwo wiążemy koniec z końcem. Ludzie tu, na wsi, nie rozumieją co my robimy, że pomagamy - więc zamiast nam pomóc: szkodzą. Ledwo starcza nam pieniędzy na mokrą karmę, a co dopiero na leczenie. Koty niestety będą musiały przejść na samą suchą karmę...

Jesteśmy tu żeby pomagać, a niestety sami nie damy rady więc proszę pomóż nam pomagać. "

There is no description yet.

There is no description yet.

The world's first card for receiving payments. The Payment Card.
The world's first card for receiving payments. The Payment Card.
Find out more

Donations 16

 
Hidden data
5 zł
 
Hidden data
5 zł
 
Hidden data
50 zł
 
Izabella
100 zł
 
Hidden data
10 zł
 
Iwona Ł
30 zł
 
Hidden data
hidden
 
Michał
30 zł
 
Ania
50 zł
 
Anita
50 zł
See more

Comments

 
2500 characters
Zrzutka - Brak zdjęć

No comments yet, be first to comment!