Edit II: Groszek zostanie poddany zabiegowi w przychodni Retina u lek.wet. Pawła Stefanowicza w dn. 27.01.2021. Zostaniemy w Krakowie 2-3 dni (konieczna wizyta kontrolna). Trzymajcie kciuki!

Edit: Mamy decyzję weterynarzy! 08.01.2021 Groszek został zakwalifikowany do dwóch oddzielnych zabiegów. Najpierw przejdzie zabieg retinopeksji w Krakowie (przychodnia okulistyczna Retina) a ok.2 -3 tygodnie później zabieg podania komórek macierzystych we Wrocławiu (przychodnia okulistyczna EyeVet).

Był bezdomny, trafił do DT Inu no Minato i został rezydentem. Dzięki wybitnym zdolnościom pracował z dziećmi i przygotowywał się do egzaminu psa terapeutycznego. Jego pracę przerwała choroba...

Groszek ma 4,5 roku, od 2 lat pracuje z dziećmi i dorosłymi jako pies asystujący w zajęciach edukacyjnych. Podczas półkolonii, zajęć w szkołach, przedszkolach i żłobkach pokazywał najmłodszym jak obchodzić się z psem. Szkolił dorosłych - strażników miejskich i weterynarzy, brał udział w kampaniach edukacyjnych, kwestował podczas WOŚP.

26.11.2020 w wyniku całkowitego odwarstwienia siatkówki doznał wylewu w lewym oku. Podczas badań okazało się, że również prawe oko nie spełnia swojego zadania - zaćma i degeneracja siatkówki odebrały mu zdolność widzenia. Przez ponad dwa tygodnie leczenie nie przynosiło poprawy, Groszek uczył się żyć jako pies praktycznie całkowicie niewidomy, ale jego radość życia zgasła.

18.12.20 lekarz stwierdził niespodziewaną poprawę - siatkówka częściowo wróciła na miejsce. Obecnie Groszek ma szansę na zatrzymanie zmian chorobowych i utrzymanie wzroku w lewym oku na obecnym poziomie. Szansą jest podanie microvesicli - komórek macierzystych - wprost do oczu.

21.12.20 wykonaliśmy badanie ERG, które wykazało 30-40% sprawności siatkówki lewego oka. Prawe jest niemal całkowicie niewidome. Dodatkowo zabieg podania komórek macierzystych w przypadku Groszka obarczony jest ryzykiem. Jeszcze nigdy microvesicle nie były podawane psu z odwarstwioną siatkówką. By zmniejszyć ryzyko komplikacji i całkowitej utraty wzroku, lekarze rozważają wcześniejsze laserowe przytwierdzenie siatkówki. Nikt nigdy nie wykonywał takiego podwójnego zabiegu, wymagałby on współpracy wrocławskich i krakowskich specjalistów okulistyki weterynaryjnej. Jeśli lekarze zdecydują się na takie działania, przypadek Groszka ma szansę otworzyć furtkę dla innych dotychczas nieuleczalnie chorych zwierząt. 

Dotychczas sama diagnostyka pochłonęła około 2 tys. zł, koszt takiego podwójnego zabiegu to kolejne 8 tys. zł. Swoją pracę edukacyjną Groszek wykonywał wolontaryjnie. Bez pomocy darczyńców nie jesteśmy w stanie opłacić jego leczenia.

Jeśli okaże się, że mimo wszystko Groszek nie może być poddany leczeniu, zebrana kwota wykorzystana zostanie na opiekę weterynaryjną dla przyszłych podopiecznych Domu Tymczasowego Inu no Minato.