Dobrzy ludzie,

W ramach Szlachetnej Paczki rozpoczynamy zbiórkę na Rodzinę o kodzie DOL-1915-50527. O jej tragicznym położeniu, potrzebach i marzeniach możecie przeczytać tutaj:

https://www.szlachetnapaczka.pl/wybor-rodziny/rodzina/50527/924

Wczoraj rozmawiałem z Panią Aleksandrą Poszwą, wieloletnią wolontariuszką Szlachetnej Paczki, która zna losy Rodziny i wypowiada się o niej w samych superlatywach. Ich trudna historia łapie za serce do tego stopnia, że na wieść o tym, że kolektywnie postanowiliśmy pomóc, Pani Aleksandrze popłynęły autentyczne łzy szczęścia. W związku z powyższym zmobilizujmy się i sprawmy, żeby 33-letnia Pani Anita, 32-letni Pan Adrian, 13-letnia Ola, 7-letni Adaś, 6-letni Andrzejek i 3-letnia Ala również mieli w najbliższym czasie liczne powody do wzruszenia.

Przed kilkoma laty Rodzina była już objęta wsparciem Szlachetnej Paczki i zdołała wyjść na prostą. Niestety, jej sytuację skomplikowała pandemia, która odebrała małżeństwu stałe źródła dochodu, a co za tym idzie pozbawiła Rodzinę resztek bezpieczeństwa finansowego.

Dziś Rodzinie brakuje praktycznie na wszystko. Niemniej, mimo wszechobecnej patologii i degeneracji sąsiadów, którzy regularnie urządzają libacje, awanturują się i stanowią realne zagrożenie dla zdrowia psychicznego wszystkich członków Rodziny (pół roku temu na klatce schodowej popełniono morderstwo), Pani Anita i Pan Adrian starają się stworzyć ciepły, bezpieczny dom dla czwórki dzieci i zapewnić im jakże inny start w dorosłość od tego, jaki ich właśni rodzice zgotowali im przed laty. Mamy do czynienia z dwójką młodych ludzi, którzy nie otrzymali prawidłowych wzorców od swoich opiekunów, a mimo to każdego dnia walczą o lepszą przyszłość dla siebie i tych, których bezgranicznie kochają, na przekór wszystkim przeciwnościom losu. Pomóżmy im stanąć na nogi i dajmy szansę na normalne życie im i dzieciakom, które stanowczo zasługują na lepsze życie.

Po konsultacji z Panią Aleksandrą, wstępnie skalkulowaliśmy budżet i zbieramy na:

1. łóżko piętrowe MYDAL w kwocie 600 złotych (IKEA);
2. dwa materace piankowe MOSHULT w łącznej kwocie 400 złotych (IKEA);
3. sokowirówkę PHILIPS HR1837/00 w kwocie 250 złotych (Media Expert);
4. maszynkę do mięsa ADLER AD 4808 w kwocie 150 złotych (Media Expert);
5. tablet LENOVO Tab M10 10.1 w kwocie 555 złotych (Media Expert);
6. głośnik mobilny JBL GO 2 w kwocie 90 złotych (Media Expert);
7. żywność trwałą w prognozowanej kwocie 500 złotych;
8. środki czystości i kosmetyki w prognozowanej kwocie 800 złotych;
9. bon do sklepu meblowego w kwocie 500 złotych, który pozwoli Rodzinie na zakup podstawowego wyposażenia mieszkania (kołder, poszewek, ręczników, etc.);
10. odzież, zabawki i materiały szkolne o prognozowanej kwocie 1000 złotych.

Celujemy w nowe rzeczy, ale kategorycznie nie zamykamy się na używane, pod warunkiem, że są one w przyzwoitym stanie i nie noszą widocznych śladów użytkowania. Przejrzyjcie swoje szafy w poszukiwaniu kurtek, butów, zabawek, etc. Jeśli znajdziecie cokolwiek, co może się przydać Rodzinie, piszcie na adres: [email protected]

Dodam, że:

• Pani Anita ma 180 cm wzrostu, nosi rozmiar L i 41 rozmiar obuwia - potrzebuje przede wszystkim kurtki zimowej i ocieplanych butów na zimę;
• Pan Adrian ma 175 cm, nosi rozmiar XL (w przypadku spodni rozmiar 44) i 43 rozmiar obuwia;
• Ola ma 180 cm wzrostu, nosi rozmiar M - potrzebuje przede wszystkim kurtki zimowej;
• Adaś i Andrzejek mają 140 cm - potrzebują przede wszystkim kurtek zimowych.

Kwota, w którą celujemy nie jest mała i mam nadzieję, że ostatecznie mniejszym nakładem uda nam się zaspokoić potrzeby i pragnienia Rodziny. Jeśli finalnie wygenerujemy jakąkolwiek nadwyżkę, bo np. taniej uda nam się zakupić część sprzętów lub znajdziemy używane zamienniki, przekażemy ją na dodatkowe produkty spożywcze i detergenty.

Do dzieła: wpłacajcie kasę, podsyłajcie link do zbiórki każdemu, kto przyjdzie Wam do głowy, i kontaktujcie się z nami w przypadku jakichkolwiek wątpliwości. Zbiórkę zamykamy 10 grudnia, a paczkę kompletujemy i dostarczamy 12 grudnia (sobota) w godzinach popołudniowych. Z góry dziękujemy za każdy gest.

PS Sporo z Was pyta, czy Rodzina nie jest patologiczna, dlatego raz jeszcze podkreślę, że nie mamy do czynienia z alkoholikami, narkomanami i przemocą w domu!!! Wolontariuszka, Pani Aleksandra, osobiście mnie o tym zapewniała.

PPS Najmłodsza Ala ma 104 cm wzrostu i 27 rozmiar buta.

Aga & Kuba

[email protected]

+48 535 00 88 50