Witam proszę pomoc dla brata ma na imię Tomek, ma 45 lat wiodł spokojne życie gdzie 7 sierpnia nastąpił wypadek. Wypadek na rowerze,  który spowodował tak koszmarny scenariusz w jego życiu. Kość udowa oderwała się od miednicy 7 sierpień ten nie fortuny dzień, 8 sierpnia operacja lekarze walczyli o jego nogę. Dziś musi wracać do sprawności , kiedyś on z pracą. Niestety na czas określony gdzie przed wypadkiem skończyła mu się umowa, praca która dawała mu możliwość opłaty wynajętego mieszkania oraz normalne życie, dziś się zakończyła. Został bez środków do życia sam, gdyby nie moja i męża pomoc nie miałby gdzie mieszkać. Nie chce być utrapieniem dla rodziny,  bo dziś jest nie sprawny. Chce jak najszybciej móc zarabiać i sam się móc utrzymać. Dziś pierwszy raz musi wyciągnąć rękę do was obcych mu ludzi. Potrzebuje rehabilitacji oraz środkow na codziennie życie by nie być kulą u nogi dla bliskich Proszę Was z głową u dału o pomoc , wstydem w sercu. Proszę  was o pomoc. By mógł jak dawniej pracować. Proszę Was o wpłatę na rehabilitację która pomoże mu  wrócić do powrotu do normalności.