Tina, starsza sunia, 11 lat przy budzie, na koniec została sama na posesji po śmierci właścicielki, dokarmiana przez sąsiadkę. Długo szukałam jej domu, jeżdżąc tam codziennie, aby na moment ja odpiąć z łańcucha. Warunki miała jak widać.....buda bez dna (w środku ziemia, z tyłu z dziury ,lało jej sie na głowę). Nie wiem jak ona te lata funkcjonowała zimą !! Po miesiącu udało sie znaleźć domek!!! Radość ogromna....ale od razu problemy. Okazało sie, że Pani , która chce dać dom Tince, ma też psa staruszka. Tina niestety po latach samotności przy budzie nie akceptuje innych psów i atakuje pieska rezydenta. Dla bezpieczeństwa, podczas nieobecności Pani, Tina musi być oddzielona od drugiego pieska. To są koszta ,których nie spodziewaliśmy się ani my ani nowa Pani, dlatego prosimy o pomoc. Tinka docelowo miała mieszkać w domu, ale dopóki nie zaakceptuje niewidomego staruszka, musimy jej zapewnić lokum w ogrodzie. Bardzo prosimy o pomoc, to jedyna szansa na kochający dom.Tak długo żyła w strasznych warunkach, a kiedy los się do niej uśmiechnął stanęły problemy finansowe.....Na ostatnich zdjeciach uśmiechnieta Tinka w nowym domu, gdzie niestety musi być na lince, aby nie pogryzła staruszka