Ewakuacja kotów, ZBIERAMY NA PALIWO
Ewakuacja kotów, ZBIERAMY NA PALIWO
Our users created 1 239 716 fundraisers and raised 1 386 122 072 zł
What will you fundraise for today?
Description
EDIT
Stan na 9 stycznia:
Kotki mają już paszporty i szykowane są do drogi. Brakuje jednak zupełnie pieniędzy na dokumenty wywozowe (do przekroczenia granicy, jednorazowe) oraz na paliwo. Będą rozwożone po Polsce, aż do Szczecina.
Większość nowych właścicieli opłaciła paszporty lecz ci, którzy biorą po dwa kotki, często nie mieli na to funduszy. A każdy koci dom jest na wagę złota, wiec zasilamy te braki ze zrzutki.
Bardzo prosimy nadal nam pomagać🙏
Nowe domki, ratunek i kocie szczęście, jest tu tuż.... lecz wszystko to zależy od naszych dobrych serc.
Wiele kotków nadal oczekuje na adopcję, do kolejnego transportu. W miejscu, gdzie znalazły azyl, wciąż brakuje jedzenia, nie ma środków na ewentualne leczenie a nawet miejsca dla wszystkich, to prowizoryczne zabezpieczenie, ratunek przed rozszarpaniem przez głodne psy z opuszczonych wsi. Dlatego szukamy im domów.
CICHE OFIARY WOJNY CZEKAJĄ NA POMOC.
Piękne, niewinne, przerażone, cierpią.
Prosimy bardzo gorąco wszystkich ludzi wielkiego serca o dalszą pomoc bezbronnym charkowskim kotom, porzucanym przez emigrujących właścicieli. Zostawianych byle gdzie, wyrzucanych z domów.
Prosimy o domy dla nich, te na zdjęciach są do adopcji 🙏
Chętnych odsyłam do linku na stronę FB pani Tatiany. Mamy też ogłoszenia na OLX.
Prosimy o pomoc w zbiórce na kolejne kocie paszporty 🙏
Z poprzedniej zrzutki zostały opłacone dokumenty i koszty transportu dla 10 kotów, już szczęśliwych w nowych ciepłych domach na płd Polski :)
(Rozliczenie jest na zrzutce).
Do Charkowa zbliża się front, potęgują się bombardowania, z dnia na dzień jest coraz bardziej niebezpiecznie, do tego nadchodzi zima, groźby wyłączania prądu...😞😿
A pośród tego nic nie rozumiejące, przerażone zwierzęta.
Tatiana Vidomenko uratowała w ciągu dwóch lat wojny ogromną ilość kotów, nie bacząc na własne bezpieczeństwo. Często były one pozostawione na głodową śmierć w zamkniętych mieszkaniach, lub wyrzucone na klatki schodowe, na ulicę, często chore, stare. Dla wielu z nich udało się znaleźć bezpieczne, kochające domy przy zaangażowaniu wielu dobrych ludzi.
Pozostałe pod jej opieką koty są nadal bardzo zagrożone bombardowaniami, pożarami, głodem, zimnem i utratą mieszkania - wychowane w domach nie poradzą sobie na ulicy, gdzie dodatkowo śmiertelnym zagrożeniem są dla nich porzucone wygłodniałe i agresywne psy, ze zniszczonych i wyludnionych wiosek strefy przyfrontowej.
Front przebiega niedaleko od miasta, okolo 75 km, wciąż wyją syreny, wokół strach i niepewność. Karma ocalonym kotom wciąż się kończy; kilkadziesiąt kotów trudno nakarmić, wyleczyć, gdy chore. Ich nadzieją oraz nadzieją Tatiany, jest tylko wizja adopcji i wyjazdu z Charkowa.
Pani Tatiana zajmuje się wszystkimi sama, obecnie stało się to koszmarnie trudne bo doszedł Karmel, sparaliżowany częściowo po postrzale w kręgosłup, wymagający nieustającej pomocy, i Sima zachorowala na FIP, śmiertelną chorobę na którą leki kosztują majątek. Dom tymczasowy musi koniecznie zmniejszyć liczebność podopiecznych.
W "przydatnych linkach" załączam linki do ich historii i osobnych zrzutek.
Ofiarujmy następnym kotkom szanse na dom, spokoj, kocie szczęście.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
LOLA ❤️
Wpłata na LOLĘ ❤️❤️❤️
Wpłata na Kire i Liowę Rezerwacja
Vincent