Jerzy to niespełna 2 letni brat bliźniak swojej siostry Marysi. Jego beztroskie dzieciństwo kiedy skończył 3.5 miesiąca zakłóciła choroba. Diagnoza NOWOTWÓR ZŁOŚLIWY SIATKÓWKI-siatkówczak postać obuoczna genetyczna. Zaczęła się Nasza walka o wzrok Jerzyka. Jerzy leczy się w Warszawie w Centrum Zdrowia Dziecka. Do tej pory przeszliśmy 6 cykli chemii ogólnych, które zniszczyły to co złe ale i to co dobre niestety. Jurek miał wiele powikłań związanych z przyjmowaniem chemii. W październiku 2021 roku Jerzyk stracił prawe oko. Zostało nam już tylko jedno oko, które nawiedzane jest wznowami. Aktualnie jesteśmy już po 3 wznowach prócz chemii ogólnych przeszliśmy już 4 chemię dotętnicze, 2 lasery, krioterapię i zastrzyk do ciała szklistego. Co 6 tygodni musimy stawiać się na kontroli w Warszawie, a jeżeli coś się dzieje to potrafią to być średnio 4 wizyty w miesiącu. Ceny paliwa Nas dobiją… a Jerzy nie jest gotowy na przejazdy innym środkiem transportu ponieważ jego styczność z większa liczba osób do tego obcych nie jest wskazane. Dlatego unikamy komunikacji publicznej. Prosimy Wszystkich ludzi dobrej woli o pomoc, bez Was nie damy rady. Potrzebujemy wsparcia finansowego na dojazdy, noclegi i prywatne wizyty u specjalistów (w naszym przypadku nie mamy czasu czekać miesiącami na wizyty na NFZ-u Nas liczy się czas). Błagam pomóż Jerzemu zobaczyć otaczający go świat !! Jego jedyne oko to okno na świat. Prosimy Was o pomoc rodzice Jerzyka -Justyna i Piotr 🙏🏻🙏🏻🙏🏻🙏🏻