Mowią, że nic dwa razy się nie zdarza.. to prawda, bo ta powódź była gorsza niż w roku 97 kiedy jako 3latka wraz z moim rodzeństwem musiałam opuścić dom..💔🥺

Założyłam zbiórkę dla moich Kochanych Rodziców, którzy już po raz drugi zostali bez niczego. Kolejna powódź zabrała im cały dorobek życia.

Rodzice wraz z bratem nie opuścili domu, walczyli do końca próbując wypompować wodę, która z minuty na minutę podnosiła się w domu coraz wyżej. Woda sięgała prawie do okien. Zniszczeniu uległ korytarz, łazienka, kuchnia mamy, sypialnia, salon, kuchnia mojej cioci oraz jeszcze jeden pokój. Wszystkie meble nie nadają się do użytku, panele zostały zerwane przez wodę. W całym domu bardzo śmierdzi, woda weszła wszędzie, z dnia na dzień jest coraz gorzej. Na pewno trzeba kuć ściany w środku, nie obejdzie się również bez kucia elewacji, żeby porządnie wysuszyć mury. Dom w tej chwili nie nadaje się do zamieszkania.

Uszkodzeniu uległ również cały sprzęt traktor, kosiarka, wózek widłowy, 2 rowery elektryczne.. i jeszcze dużo by wymieniać..

Będę wdzięczna za każdą złotówkę ❤️