id: fanwfa

Kot PO AMPUTACJI tylnej łapki - pomoc w opłaceniu leczenia

Kot PO AMPUTACJI tylnej łapki - pomoc w opłaceniu leczenia

Our users created 1 226 742 fundraisers and raised 1 349 779 362 zł

What will you fundraise for today?

Description

Od około 6 lat sprawuję opiekę nad stadem wolnożyjących kotów na jednym z płockich osiedli. Parę lat temu udało się wykastrować całe stado, a niektórym kotom nawet znaleźć dom. Moje własne trzy z czterech kotów pochodzą z tego miejsca. Koty karmione karmą z puszek, za co płacę z własnej kieszeni.


Niestety w sobotę (31.08) zauważyłem, że jeden z rezydentów stada o imieniu Chłopaczek (jedyny chłopak w stadzie) przyszedł w porze karmienia na trzech łapkach. Czwarta łapka była uniesiona do góry i bezwładnie poruszała się na boki. Postanowiłem złapać kota, żeby jechać na RTG sprawdzić co się stało, zwłaszcza, że kot zachowywał się i wyglądał słabo.


Chłopaczka udało się złapać dopiero z zaskoczenia przy jedzeniu w podbierak, który kupiłem specjalnie w tym celu. Klatki łapki pozostawały puste. Całej szamotaniny związanej ze złapaniem i próbą obsługi w gabinecie weterynaryjnym nie będę opisywał. Wystarczy sobie wyobrazić próbę przytrzymania dzikiego zwierzęcia.


Do dnia zrobienia zdjęcia RTG jeszcze miałem nadzieję, że Chłopaczek może gdzieś się poobijał. Niestety prześwietlenie wykazało skomplikowane złamanie wieloodłamowe. Ze względu na temperament zwierzęcia (szybko uciekł i biegał po gabinecie weterynaryjnym - było istne polowanie) i bardzo ograniczonej możliwości opieki pooperacyjnej lekarz weterynarii uznał, że w tym przypadku należy podjąć się amputacji. Słowa te potwierdziło jeszcze dwóch innych lekarzy, w różnych gabinetach, które odwiedziłem w ramach weryfikacji by mieć pewność, że to słuszna decyzja.


Chłopaczek samą operację zniósł dobrze. Dochodzi do siebie w kenelu. Jednak jedyna opieka jaka wchodzi w grę to podawanie leków w karmie i wymiana kuwety. Wszystko sprawnie i z dużego dystansu, bo przy każdym pojawieniu się przy kenelu Chłopaczek reaguje syczeniem i agresją. Czekam aż rana wygoi się na tyle, aby wypuszczenie było bezpieczne.

Za wykarmienie stada płacę z własnej kieszeni.


Byłbym wdzięczny, gdyby ktoś postanowił dołożyć się do poniesionych kosztów operacji bezdomniaczka, bo całościowe koszta wyszły dosyć duże.

There is no description yet.

There is no description yet.

Location

The world's first Payment Card. Your mini-terminal.
The world's first Payment Card. Your mini-terminal.
Find out more

Moneyboxes

Nobody created moneybox for this fundraiser yet. Your moneybox may be the first!

Donations 35

 
Ola Domańska
50 zł
 
joanna kowalska
100 zł
 
User unregistered
10 zł
 
Voightecq
100 zł
 
And Lewicka
20 zł
 
Maciej Ejfler
5 zł
 
Przyjaciel kotka
20 zł
 
Kot fizbo dla innych koton
20 zł
 
Andrzej
50 zł
 
Patrycja Cr
20 zł
See more

Comments

 
2500 characters
Zrzutka - Brak zdjęć

No comments yet, be first to comment!