Rudi, jego znana historia zaczyna się 21 lipca 2021 roku. Kiedy został odłowiony jako błąkający się bezdomniak w Rawie Mazowieckiej. Dostał jakby się wydawało bilet w jedną stronę prosto do schroniska w Wojtyszkach.

Los się do niego uśmiechnął, mimo zapomnienia w boksach śmierci, był jednym z 68 psów odebranych podczas interwencji 4.11.2021 roku. Trafił pod opiekę Marty jako pies z problemami behawioralnymi. To miał być przystanek w drodze do psiego szczęścia. Niestety rzeczywistość okazała się brutalna. Poza biernością emocjonalną, poza lękami, poza skrajnym wychudzeniem, zapchleniem, zarobaczywieniem, kaszlem kenelowym okazało się, że Rudi ma poważne problemy ze zdrowiem. Dzięki pomocy wielu ludzi diagnostyka wciąż trwa ale najgorsza wiadomość już do nas dotarła - Rudi ma złamany kręgosłup w odcinku lędźwiowym. Czekają go dalsze konsultacje (pierwszy termin 7.01.2022 r) drogie badania tomograf i rezonans. Na ich podstawie będzie można określić czy jest szansa na poprawę jego jakości życia. Póki co złamanie kręgosłupa skazuje Rudiego na nietrzymanie moczu i kału do końca życia - będzie i jest to pies funkcjonujący w domu z pampersami. Bardzo byśmy chcieli znaleźć dla niego dom taki jedyny i wymarzony. Jesteśmy jednak pogodzeni z losem i przygotowujemy się na to, że dom tymczasowy stanie się jego jedynym domem. Prosimy o pomoc i wsparcie dla naszego Rudiego - potrzebne jest leczenie i wsparcie funkcjonowania na co dzień. Prosimy o cud świąteczny. Prosimy o pomoc.

Codzienność Rudiego opisywana jest na fb https://www.facebook.com/Rudi-pies-odebrany-interwencyjnie-z-Wojtyszek-4-6112021-102272045620907/