Bólu nie da się wyrazić. 21. 09.2020 nagle odszedł nasz przyjaciel, kolega, znajomy z pracy-Tomek Markowski. Odszedł nagle, bez pożegnania. Miał tylko 39 lat. Miał wspaniałą rodzinę. Tomek był wspaniałym ojcem. Dla swojej kochanej córeczki Amelki zrobiłby wszystko. Pozostawił po sobie najwspanialsze wspomnienia.

Dlatego my przyjaciele, chcemy pomóc Ewie i Amelce.

Prosimy o pomoc was wszystkich. Jemu nie wrócimy życia, ale pomóżmy jego bliskim, bez których świata nie widział, a teraz świat jego już nie zobaczy.

Na Tomka zawsze można było liczyć, a teraz my pokażmy, że Ewa i Amelka nie zostały same. Pokażmy Tomkowi, że zawsze mogą na nas liczyć. Ich świat zawalił się 21.09.2020 o godz. 11:55, ale wierzę, że my przyjaciele pokażemy im, że Tomek pozostawił po sobie samo dobro.

Życie w dzisiejszych czasach jest ciężkie, a po takiej stracie jeszcze bardziej przytłaczające. Na barkach Ewy pozostaje teraz utrzymanie domu, rodziny. Pieniądze ze zbiórki zostaną przekazane na koszty pogrzebu oraz bieżące koszty utrzymania Ewy i Amelki.