Gdy stajesz bezradny w obliczu choroby Przyjaciela, a głowa zaczyna boleć od walenia nią w mur, zaczynasz szukać rozwiązań. Jednym z nich jest pomoc finansowa. Ona nie leczy, ale likwiduje przeszkody i przez to uzdrawia nadzieję. A nadzieja jest paliwem w drodze wychodzenia z choroby. O wsparcie zbiórki prosimy wszystkich Przyjaciół, którzy chcą pomóc Karinie przejść przez najtrudniejszy okres jej życia. Karinko, idziemy razem!

Kim jest Karina? Łagodna, ale z werwą. Serce na dłoni w rockowych butach i uśmiechem od ucha do ucha. Jest człowiekiem oddanym swojej pracy, kochającym ludzi i to co robi. Jest pełną empatii, cierpliwą i radosną Koleżanką i Przyjaciółką. Mamą, na której barkach spoczywa wychowanie i troska o dorastającego syna i wspieranie studiującej córki. Po rodzinnych trudach zeszłego roku, które miały jesienią skończyć fatalny okres ich życia, przyszła najgorsza z możliwych wiadomość – diagnoza: nowotwór złośliwy piersi. Aktualnie Karina jest już po mastektomii i w trakcie pierwszego etapu chemioterapii.

To nie jest tak, że ktoś ma jakieś wyjątkowe cechy czy doświadczenia, przez które w szczególny sposób zasługuje na naszą pomoc. Każdy zasługuje na pomoc. I każdy nie zasługuje na chorobę. A my jesteśmy po coś i wiemy jedno: jak mamy w otoczeniu taki Kwiat jak Karina to musimy o niego dbać, aby mógł kwitnąć dalej i cieszyć nas swoim uśmiechem przez kolejne lata wspólnego życia i pracy. I złościć się z nami na opóźnienia transportów i pocieszać nas po kolejnej rozmowie z niecierpliwym klientem i cieszyć się z nami z kolejnej wspartej inicjatywy społecznej.

Od października 2020 roku Karina walczy. To czego aktualnie potrzebuje to pieniądze na dodatkowe badania wykluczające (nie inaczej!) rozwój choroby, rehabilitację operowanej ręki, opiekę lekarza specjalisty oraz leki i suplementy diety po trwającej aktualnie chemioterapii. W dobie pandemii leczenie ludzi z nowotworem to naprawdę batalia. Batalia o miejsca, specjalistów, badania, leczenie... I walka ze strachem. Na tę walkę trzeba się dobrze uzbroić.

Nie będziemy rozwijać wątku trudnej sytuacji finansowej, bo sytuacja zdrowotna i rosnące wydatki na powrót Kariny do zdrowia są dla nas wystarczającym argumentem, aby działać i prosić Was o działanie. Każdy z Was ma Przyjaciela i zrobiłby wszystko, żeby mu pomóc, ulżyć w tej nierównej walce. Dziś prosimy Was o solidarność z nami i naszą Przyjaciółką Kariną – pomóżcie nam! W imię przyjaźni.

Karina wracaj do nas! A my, żeby nie czekać bezczynnie zbierzemy pieniądze, abyś mogła zrobić to jak najszybciej.