Cześć wszystkim!

Mam na imię Roxi! Mam prawie 10 lat i jestem pełnym energii Yorkshire Terierem!

Jestem pieskiem, który nie ma czasu na odpoczynek - uwielbiam biegać za piłeczką! Mogłabym cały dzień się nią bawić. Wieczorem natomiast lubię poleżeć sobie pod kocykiem i dzielić się moim ciepłem z innymi. Kocham być głaskana i drapana po brzuszku. 

Mam już swoje lata i czasem moje łapki odmawiają mi posłuszeństwa. Moja pańcia próbowała mi pomóc z bólem łapek, jednak weterynarzowi nie wiele udało się zrobić. Teraz piję specjalny syropek na poprawę kondycji moich stawów. Będąc ostatnio z moją pańcią na wizycie kontrolnej u nowego weterynarza zostałam bardzo dokładnie zbadana. Pani weterynarz posłuchała mojego serduszka i obejrzała moje drobne ciało. Niestety podczas badania wykryła pod palcami guz listwy mlecznej.  Moja pańcia bardzo się tym zasmuciła i zestresowała, bo bardzo mnie kocha i się o mnie martwi. Pani weterynarz zaleciła wykonanie operacji usunięcia guza oraz sterylizację i wykonanie badań związanych z tymi zabiegami. Dostałam również skierowanie na badanie RTG klatki piersiowej, aby sprawdzić czy wystąpiły przerzuty guza do moich płuc. Pojawiły się również u mnie pierwsze objawy rozwijającej się zaćmy. 

Moja pańcia nie da rady sama sfinansować mojego leczenia i potrzebuje w tym pomocy. Wiem, że jestem tylko małym pieskiem, ale mam ogromne serduszko, które chciałabym aby biło jak najdłużej dla mojej pańci i wszystkich darczyńców. 

Dziękuję Wam bardzo za każdą złotóweczkę, którą przekażecie na moją zbiórkę. Razem z moją pańcią postanowiłam, że pieniążki ze zbiórki, które nie zostaną wykorzystane na moje leczenie, przekażemy na Schronisko dla bezdomnych zwierząt Canis w Kruszewie, które jest niedaleko mojego rodzinnego domku. Pomożemy dzięki temu też innym pieskom! 

Przytulam Was mocno,

Roxi