Kochani Ludzie

Wiem, że czas obecnie nie jest na to najszczęśliwszy, bo dzieją się dookoła nas rzeczy straszne, jednak po długim noszeniu tego w sobie postanowiłam wyjść do Was z ogromną prośbą o wsparcie.

Mój wzrok, nigdy nie będący moją najmocniejszą stroną, w ostatnim czasie zaczął w szybkim tempie się pogarszać. Różnica wzroku między oczami sięga już 5,5 dioptrii i w ostatnim czasie proces ten przyspieszył, lewe oko zaczyna być niedowidzące, zauważalne są otwory w siatkówce. Dochodzi do tego peseloza złośliwa, czyli starczowzroczność. I konieczność częstych wymian okularów.

Rozwiązaniem tego są laseroterapia siatkówki oraz refrakcyjna wymiana soczewek. Nie są to zabiegi ratujące życie, jednak chroniące przed utratą wzroku w przyszłości. I niestety nie są to rzeczy tanie. W zależności od kliniki, soczewek i ostatecznej oceny lekarskiej jest to zabawa w przedziale 17-22 tysięcy. Obecnie nie dysponuję takim budżetem, a ceny rosną.

Stąd mój apel - jeśli uważasz, że warto mnie wesprzeć, będę bardzo wdzięczna. Jeśli nie jest to dobry moment na wsparcie finansowe, prześlij moją prośbę dalej, może inni zechcą dorzucić się do zbiórki. Za wszystko z góry dziękuję.