Zbieramy pieniądze na leczenie stomatologiczne naszego 20 letniego konia Nexta. 5 lat temu udało nam się go uratować od rzeźni. Moja mama podjęła szybką decyzję, bo zachwyciły ją jego duże i pełne ufności,pomimo przeżytej traumy, oczy.  Next był bardzo zaniedbany. Zaczęliśmy wkładać wszelkie starania w polepszenie jego kondycji. Potrzebował stałej opieki weterynaryjnej i konsultacji dietetycznych. Udało nam się go odbudować. Jeździł pod siodłem, współpracował z ludźmi i miał swoje stado. Po pewnym czasie zauważyliśmy u niego niepokojące objawy. Zaczął kaszleć i miał napady duszności. Zdiagnozowano COPD.  Stosowaliśmy leki i wspomagaliśmy go ziołami. Raz było lepiej a raz gorzej. Gdy udało się w umiarkowanym stopniu załagodzić objawy zaczął dostawać częstych kolek. Były momenty kiedy dostawał je co tydzień. Wykryto u niego chorobę wrzodową. Zaczęła się kolejna batalia o zdrowie naszego pupila. Nie poddawalismy się a Next walczył razem z nami. Kolki ustąpiły, ale pojawił się kolejny problem.  Pomimo apetytu przestał jeść siano i zaczął robić zwijki. Dwa razy w przeciągu miesiąca miał robione zęby. Chwile było w porządku, ale znowu problem powrócił przez co cały czas traci na wadzę. Wiele pasz testowaliśmy, ale nie dają upragnionych efektów. Na ten moment dostaje trawokulki, wyslodki buraczane, otręby pszenne, witaminy i suplementy.  Jego waga ciągle się waha, coś przybierze, ale po chwili znowu chudnie. Zrobiliśmy mu RTG zębów i okazało się, że ma pęknięte korzenia w trzech siekaczach dolnych, co jest przyczyną niejedzenia siana i spadku jego wagi. Nieunikniony jest zabieg usunięcia tych zębów. W związku z tym trzeba konia przewieźć do kliniki do Warszawy i wykonać taki zabieg klinicznie. Walka o jego zdrowie oraz dobrą kondycję wyczerpała nasze środki finansowe dlatego prosimy o wsparcie, aby Next mógł jeszcze cieszyć się życiem wśród nas, czyli swojej rodziny.