Jestem mamą 20-letniego chłopca, który potrzebuje rehabilitacji po krwotoku mózgu.

W poniedziałek rano całą rodziną zjedliśmy śniadanie. To był zwyczajny poranek i nie było żadnych oznak kłopotów. Posprzątaliśmy w kuchni, a Nikita poszedł do łazienki. Po pewnym czasie znaleźliśmy go na podłodze. Doznał ciężkiego krwotoku mózgowego spowodowanego pęknięciem naczyń krwionośnych.

Nikita został zabrany do szpitala ale nie był operowany. Ponieważ lekarze nie widzieli w tym sensu. Chcieli odłączyć Nikitę od aparatu do sztucznego oddychania – to był najstraszniejszy moment. Ale Nikita nie poddał się i udowodnił wszystkim, że żyje i będzie walczył o powrót do życia.

Nikita ma głębokie uszkodzenie mózgu i cały czas przebywa w śpiączce. Jego stan jest poważny, ale stabilny, co daje nam możliwość podjęcia rehabilitacji. Nikita od trzech miesięcy przebywa w ośrodku rehabilitacyjnym Origin w Krakowie. Potrzebna jest pomoc w zapewnieniu mu dalszej rehabilitacji i niezbędnych sprzętów do rehabilitacji oraz sprzętów dla osób niepełnosprawnych. Robimy wszystko, żeby go obudzić. Bardzo prosimy o wsparcie.