Muszka walczy z nowotworem - błagamy o wsparcie! Leczenie jest bardzo kosztowne!!!
Muszka walczy z nowotworem - błagamy o wsparcie! Leczenie jest bardzo kosztowne!!!
Our users created 1 228 158 fundraisers and raised 1 353 167 334 zł
What will you fundraise for today?
Description
Muszka to suczka, która przebywała w Przytulisku. Była jednym z wielu psów, które zrywały się z miejsca, kiedy słyszały osoby przechodzące między boksami. To było dla nich być albo nie być. Dobra prezentacja była szansą na dom, wiekszość rzucała się na kraty, wołała aby to na niego/nia zwrócić uwagę.
Muszka była z tych, która nie liczyła już na wiele, świadoma swojej urody, wielkosci i wieku...Jej serce już sie nie zrywało kiedy przechodzili ludzie, było jej wszystko jedno...Wiedziała ze z boksów do nowych domów wychodzą głównie małe, młode i piekne psiaki :(
Kilka miesięcy temu ogłoszenie Muszki pojawiło się w sieci.
Zostało wypatrzone przez fantastyczną rodzinę, po weryfikacji nikt nie miał wątpliwości, więc Muszka wyruszyła w podróż do nowego domku. Musiała przejechać poł Polski, ale czego się nie robi dla takich adopcji :)
Na miejscu czekał na Musie rezydent Dyzio - serduszko również adoptowane ze schroniska. Chłopak bardzo ładnie przyjął Muszkę, wręcz można śmiało powiedzieć ze się nią zaopiekował.
Osoba, która zaadoptowała zarówno Dyzia jak i Muszkę to anioł, nie człowiek, ma przeogromne serce dla zwierząt, i przede wszystkim świadomość ze gdyby nie ona, prawdopodobnie psiaki nadal przebywałyby w schronisku.
Muszka okazała się bardzo ostrożną, zrównoważona dama, potrzebowała czasu by zaufać człowiekowi, równocześnie pod skrzydłami Dyzia szybko się uczyła domowych nawyków.
Niestety pewnego dnia podczas spaceru wyrwała się i pognała przed siebie...
Błyskawicznie rozpoczęto poszukiwania po najbliższej okolicy, była widywana niestety poruszała się zbyt szybko. Media, prasa lokalna, grupy społecznościowe na szeroką skale, schroniska, plakaty, urzędy - wszyscy wiedzieli o zaginięciu Muszeczki. niestety okazało się ze sunia jest podobna do wielu innych psów biegających samopasem.
Mnóstwo ludzi zaangażował się w poszukiwania Muszki - UDAŁO SIĘ!!!! MUCHA wróciła do domu <3
Muszka delikatnie zaczęła utykać, nie chciała już chodzić na dłuższe spacerki. Wizyta u weterynarza strasznie nas zaniepokoiła, okazało się , że w stawie jest duża zmiana, pobrano więc wycinek do badania histopatologicznego.
W krótkim czasie Musia zaczęła okazywać coraz mniejsze zainteresowanie jakąkolwiek aktywnością, jakby bała się że będzie ją bolało. Również po posiłku delikatnie popiskiwała.
Konieczna była więc wizyta w klinice, zrobiona serię badań, krew, USG, w końcu i tomografię miejsca, które wskazywało na bolesność.
Tomografia komputerowa ujawniła okrutną diagnozę!!! Kręgosłup i miednica jest silnie opleciona nowotworem :((((
Decyzja była błyskawiczna - operacja z planowanym jak największym wycinkiem tego paskudztwa. Niestety mimo dużego zaangażowania chirurga, zmiana okazała się nieoperacyjna. Jej umiejscowienie uniemożliwiło operacje, dodatkowo zmiana okazała się bardzo ukrwiona. Pobrano wycinek do chistopatologi, musimy wiedzieć jakiego stopnia złośliwości jest ten nowotwór.
Jest szansa że muszka będzie mogła być poddana chemioterapii, ale tego dowiemy się po wynikach.
Od momentu próby operacji Muszka przestała chodzić, straciła czucie w tylnich nóżkach, nie ma też kontroli nad wypróżnianiem się. Myślimy o wózeczku dla Muszki, dzięki temu na górze zgłosił się darczyńca, który zasponsoruje ten wydatek.
Musimy też kupić uprzęż na tylnie nóżki, jest to niezbędny sprzęt do zejścia po schodach.
Konieczne też są, i to w dużych ilościach podkłady i pampersy.
Wiemy że Muszka jest psem właścicielskim, i że znajdą się osoby chętne zrobić z tego aferę, często jednak życie zsyła na nas nieszczęścia falami, choroba Muszki to tylko jeden z kilku w ostatnim czasie :(((
Dlatego już z tego miejsca cofam takie osoby: Muszka i Dyzio to starsze, duże, przeciętnej urody psy - jak myślicie dlaczego Kasia wybrała właśnie te? BO MAJA NAJMNIEJSZE SZANSE NA ADOPCJE, bo możliwe że spędziłyby tam resztę swojego życia, bo od razu pokochała te 2 mokre nochale, i osobiście chciałabym żeby każdy pies trafiał właśnie do takich domów.
Najuczciwsza kobieta jaka znam -EVER!!!
W razie wątpliwości, chęci pomocy czy zapoznania się z tematem/paragonami za diagnostykę zapraszamy do kontaktu.
Prosimy i błagamy o wsparcie dla Muszki.
Bedziemy wdzięczne za każde 5/10zł
Muszko jesteśmy z Toba, mamy nadzieję że takie dni jak te, znów będą codziennością...
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Wszystko będzie dobrze kochana Muszko ❤️❤️❤️
Muszko!!!trzymaj się ♥️