Zbiórka została stworzona, żeby pomóc znajomej. Cały opis o jej życiu znajduje sie poniżej.

Hej!

Jestem Magda właścicielka pięknej Akity inu. 

Zawsze jak tylko miałam okazje i możliwość to starałam się pomóc osobom w potrzebie. Ostatnio jedną z posiadaczek Akit spotkał potworny los, którym był pożar domu. Właścicielka domu Dagmara zorganizowała zbiórkę, która miała pomóc im uzbierać kwotę aby stanąć na nogi. Stwierdziłam, że mogę pomóc robiąc portrety zwierząt na zamówienie. Pieniądze za które były portrety były przeznaczone na zbiórkę Dagmary. Teraz niestety Ja potrzebuję waszej pomocy.

OPIS CAŁEJ SYTUACJI

Moją pasją jak i zarobkiem było malowanie głównie portretów Akit. Właśnie było, niestety spotkały mnie niewyobrażalne problemy zdrowotne. Główne problemy które mi przeszkodziły w kontynuowaniu swojej pracy jest to, że moja ręka przestała ze mną współpracować. Ręka która jest w opłakanym stanie jest ta którą maluję/rysuję/piszę. Lekarze stwierdzili MONONEUROPATIE KOŃCZYNY GÓRNEJ po prostu niedowład kończyny górnej. W dokumentach załączonych widoczne jest rozpoznanie choroby. Niektóre zamówione portrety z których pieniądze poszły na pomoc innej osobie, niestety nie mogą zostać ukończone przez właśnie tę chorobę. Nie jestem w stanie podnieść ołówka a co dopiero dokończyć obrazy. Znalazłam się w sytuacji gdzie sama potrzebuję pomocy. Przez nieukończone obrazy, nie mogę dalej zarobić. Większość ludzi pragnie ode mnie zwrotu pieniędzy, na zwrot mnie nie stać. Nawet zdarzyła się sytuacja gdzie facet grozi mi, że jak nie oddam zaliczki to mnie pozamiata. Pieniądze Przelałam na zbiórkę Dagmary ale też swoje oszczędności przeznaczyłam na leki dla siebie oraz mojej Akity Lejki. Oprócz ręki mam inne poważne problemy zdrowotne przez które 8 lipca musze udać sie do szpitala. Dodatkowo moja suczka jest ciężko chora na padaczke. Co za tym idzie muszę o nią bardzo dbać. W sytuacji której jestem, niestety nawet przeszło mi przez myśl, żebyśmy się rozstały. Choć bardzo tego nie chcę, wierzę w ludzi i mam nadzieję, że dzięki wam będziemy mogły spokojnie razem odbić się od dna które nas spotkało. Muszę spłacić zwroty za nie namalowane obrazy oraz pieniądze przydadzą się na leki i spokojne życie do czasu aż będę mogła podnieść się z tego wszystkiego.

Jeśli nie masz możliwości, żeby wpłacić jakąś kwotę to chociaż udostępnij zrzutkę. Im wiecej osób zobaczy ją, tym większe szanse na dotarcie do osób które mogą pomóc.