Kasia jest samotną matką dwóch nastoletnich córek. Jej życie nigdy nie było proste. Jako dziecko, została porzucona w szpitalu przez biologiczną matkę i trafiła do domu dziecka. Po czasie została adoptowana, ale nowy dom również nie okazał się bezpieczną przystanią, ze względu na uzależnienie matki od alkoholu.

Jako młoda kobieta zamieszkała z mężem oraz urodziła dwie córki. Niestety on także zafundował rodzinie kolejną traumę. Stosował przemoc, zmuszał do prostytucji, a zarobione pieniądze kradł i przeznaczał na alkohol oraz narkotyki.

W trosce o córki, Kasia zgłosiła przemoc w rodzinie i otrzymała niebieską kartę, a mąż zakaz zbliżania się. Mimo to, mężczyzna wciąż nachodził Kasię i jej córki. 

W 2023 roku zdecydowała się uciec. Wraz z córkami przeniosły się do innego miasta - Łodzi, i zamieszkały u przyjaciela. (Mężczyzna jest po operacji trzustki, poszukuje pracy jako hydraulik, a aktualnie pracuję dorywczo, pomagając przy remontach).

Ich warunki są bardzo trudne. Mieszkają w starej kamienicy, w małej kawalerce. Dysponują jedym pokojem z aneksem kuchennym, i łóżkiem piętrowym z którego korzystają w 4 osoby. W mieszkaniu nie ma ciepłej wody oraz własnej toalety.

Od niedawna sytuacja Kasi ponownie uległa pogorszeniu, dowiedziała się bowiem, że choruje na serce oraz ma zaburzenia układu krwiotocznego (w tym małopłytkowość). Aktualnie większość czasu spędza w szpitalu, siłą rzeczy musiała też zrezygnować z pracy. Wczesniej pracowała jako kucharka oraz sprzątaczka, a wolontarystycznie pomagała jako harcerka oraz ratowniczka ZHP. Aktualnie rodzina przychodzi przez duży kryzys finansowy i zdrowotny. Brakuje jej pieniędzy na podstawowe potrzeby, takie jak jedzenie, leki i środki higieny osobistej.

Średnie przychody z ostatnich miesięcy wyniosły 1600 zł. Po odliczeniu kosztów utrzymania mieszkania i leczenia (1540 zł) dochód na jednego członka rodziny wynosi średnio 15 zł. 

Pomoc finansowa pomoże przetrwać rodzinie najbliższe, trudne miesiące.

Dziękujemy,

Kasia, Malwina, Julia

Kasia jest osobą o wspaniałym i dobrym sercu. Zawsze jest chętna do pomocy, nawet w obliczu własnej tragedii. Latami pomagała innym jako harcerka i ratowniczka medyczna. Tym razem to ona potrzebuje pomocy. Mam nadzieję, że wspólnie damy jej wsparcie w tym niezwykle trudnym czasie.

A Wam, już teraz dziękujemy za pomoc.

Julia- przyjaciółka Kasi