id: bwhf3v

Ucieczka z Afganistanu

Ucieczka z Afganistanu

Our users created 1 226 831 fundraisers and raised 1 350 019 935 zł

What will you fundraise for today?

Description

Cześć wszystkim! :)


W połowie sierpnia zorganizowaliśmy zbiórkę na ewakuację 4rki Afgańczyków. Pieniądze miały zostać przeznaczone na wizy (które w tamtym okresie kosztowały nawet po kilka tysięcy dolarów) i wylot do Turcji lub Pakistanu. 

Sytuacja rozwinęła się bardzo dynamicznie - Talibowie zdobyli Kabul szybciej niż się tego spodziewaliśmy, a loty komercyjne zostały zawieszone. Ucieczka do wyżej wymienionych krajów stała się niemożliwa, ze względu na brak lotów i zamknięcie granic lądowych. 

Uzbierane pieniądze pozostały na koncie zrzutki. 

Na szczęście pomogliście Wy, Polskie Wojsko i Rząd. Afgańskich alpinistów i aktywistów udało się ewakuować do Polski.

Zostali umieszczeni w ośrodku, gdzie czekają obecnie na legalizację swojego pobytu.

Nasza ekipa chce zostać w Polsce, nauczyć się języka, kształcić się i pracować. 

Najważniejsze się udało - Afgańczycy są w Polsce. Jednak to pierwsza część misji. 

Razem z Wami wyciągnęliśmy ich tonących z wody, teraz trzeba nauczyć ich oddychać na nowo.


Zabi, Qasim i 2 Fatimy mają w Polsce konkretne plany, jednak muszą czekać na papiery legalizujące ich pobyt. 

Dopóki nie dostaną papierów NIE MOGĄ LEGALNIE PRACOWAĆ (taki stan może trwać maksymalnie pół roku) Mogą natomiast uczyć się języka i zdobywać certyfikaty uprawniające do wykonywania określonych zawodów itd.

Pamiętajmy jednak, że to ludzie w wieku około 20 lat, bez bogatych rodziców. Zostali ewakuowani zaledwie z małym plecaczkiem, w którym mieli dosłownie kilka rzeczy (część z nich stracili w trakcie przedostawania się na lotnisko w Kabulu)

Dlatego z uzbieranych pieniędzy moglibyśmy pomóc im stawiać pierwsze kroki w Polsce, co wielokrotnie sugerowaliście w komentarzach i wiadomościach prywatnych.


Myślimy, żeby zakupić dla nich podstawowe rzeczy na zimę - ciepłe kurtki, buty oraz bieliznę, okulary korekcyjne (jedna z dziewczyn uszkodziła swoje okulary w trakcie ewakuacji) a także sprzęt do nauki języków online (na chwile obecną nasza 4rka ma tylko jeden normalny telefon, reszta to stare modele, na których nauka jest niemożliwa) oraz doładować im karty sim na dłuższy okres. Dodatkowo super byłoby zrobić im paczkę długoterminową z rzeczami pierwszej potrzeby, których im obecnie brakuje (maszynki do golenia, chemia, produkty żywnościowe-długoterminowe)

 

Ponadto, chcielibyśmy opłacić im kilka kursów. Dla wszystkich kurs języka polskiego, dla Qasima kurs graphic designer, dla Zabiego i drugiej Fatimy kursy związane z pracami na wysokościach oraz potrzebny sprzęt. Dla drugiej Fatimy kurs kosmetyczny (ponieważ w tej dziedzinie chciałaby się rozwijać) Średnio każdy z tych kursów kosztuje 2-3 tys złotych. 


Uwzględniamy też przekazanie im pewnej kwoty na start, tak by mogli rozpocząć nowe życie i pójść do pracy. Te pieniądze będą przeznaczone na:

- Kilka osób zadeklarowało pomoc w kwestii wynajmu mieszkania (za własne pieniądze), więc w tym przypadku w grę wchodziłaby opłata rachunków w mieszkaniu przez pierwsze miesiące i zakup podstawowych rzeczy do mieszkania. Jeśli osoby deklarujące pomoc nie byłyby jednak w stanie udostępnić mieszkania, również trzeba by było pokryć koszty wynajmu (do znalezienia pracy)

- terapię u psychologa (Cała 4rka ma traumę po tym co widziała w ostatnich dniach w Afganistanie - Zabi i Fatima przed wyjazdem otrzymywali groźby śmierci, a Fatima została pobita)

- ewentualne sprawy zdrowotne (chłopaków czekają wizyty u dentysty)


To wstępne plany. Oczywiście mogą one ulec pewnej modyfikacji np. ze względu na dostępność poszczególnych kursów czy zmiany w sytuacji prawnej naszych Afgańczyków. Jedno jest pewne - super by było, gdyby te pieniądze były inwestycją w ich przyszłość i ułatwiły start w Polsce. Niestety oni nie mają nikogo oprócz Was i nas.


Będziemy realizować tę inwestycję przez kilka następnych miesięcy. Oczywiście dostarczymy wszystkie dowody przelewów i faktury za poszczególne zakupy (które umieścimy potem w zapisanej relacji na instagramie planeta_abstrakcja) 


Jest to pewna modyfikacja celu zbiórki, więc zrozumiemy jeśli nie będzie Wam to odpowiadało i zdecydujcie się wycofać środki. (W terminie 2 tygodni możecie się zwrócić do zrzutka.pl i to zrobić)

Mamy jednak nadzieję, że zaakceptujecie nowy cel.


Serdecznie Dziękujemy w imieniu swoim, Zabiego, Qasima i 2 Fatim,


Ola i Borys - Planeta Abstrakcja

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------



Hej przeprowadzamy zbiórkę na wyciągnięcie z Afganistanu 4 osób - naszych przyjaciół Zabiego, Qasima oraz ich dziewczyn. Znacie ich z 4 odcinków o mieście Herat opublikowanych na kanale Planeta Abstrakcja.


Sytuację opisaliśmy na naszym instagramie ale niżej wyjaśniamy jeszcze raz.


Nasi przyjaciele z Afganistanu mogą mieć poważne problemy ze strony Talibów. Zabi dostał już smsy z groźbami śmierci.

Jak wiecie Zabi i Qasim żyli sobie w Herat i nie planowali opuszczać Afagnistanu, mimo trwającego konfliktu, ciągłych zamachów i atmosfery strachu. Talibowie toczyli wojnę z rządem, a oni zajmowali się swoim życiem. Sytuacja zmieniła się dosłownie kilka miesięcy temu. Zabi ze znajomymi chciał zdobyć fundusze na projekty alipinistyczne. Przeprowadził się wiec do Kabulu i został objęty rządowym programem. Wtedy się zaczęło - alpiniści znaleźli się na celowniku Talibów, w myśl zasady, że każdy kto w jakikolwiek sposób współpracuje z rządem jest wrogiem.


Górski obóz Zabiego został niedawno zaatakowany, jego dziewczyna odniosła obrażenia. Zaczęli ich nachodzić lokalni sympatycy Talibów czekający na nową władzę. Pojawiły się dziwne SMSy z pogróżkami. Qasim jest w trochę lepszej sytuacji, jednak tak naprawdę nikt nie może być pewien jutra. Ciężko stwierdzić, co będzie po zdobyciu Kabulu. Może Talibowie będą łaskawi, a może dadzą wolną rękę wspierającym ich gangom.


Ile potrzeba pieniędzy na ucieczkę? Wszystko zmienia się z dnia na dzień. Wizy i tak załatwia się na granicy prawa...

Dostępne opcje to Turcja i Pakistan.

Turcja przedwczoraj kosztowała 5 tys dolarów, dzisiaj już 7.5 tys dolarów :/

W Turcji nasi znajomi mają ofertę pracy i znajomych ale to chyba za drogo.


Pakistan jest o wiele tańszy - około 500$ za wizę. Tam nie mają nikogo i żadnych perspektyw, ale jest tanio. Chłopacy najpierw chcą ewakuować swoje dziewczyny. Staramy się im jakoś pomóc finansowo.



Niestety i to BARDZO WAŻNE - nie ma nas w Afganistanie. Jedyne jak możemy pomóc to przelew Western Union (pieniądze są tam wtedy praktycznie od razu) Na tym kończy się nasza rola. Do tego nie wiemy czy punkt Western Union nie zostanie jutro wysadzony w powietrze lub przejęty przez Talibów. Nie wiemy też czy uda się te wizy uzyskać, bo załatwia się je na czarnym rynku (jednak z naszych info wynika, że patent działa) Nie funkcjonują żadne faktury ani dokumenty. Kolejna kwestia to gangi grasujące na ulicach Kabulu. Każde wyjście z domu jest teraz ryzykowne. Niestety to jedyna opcja.


Z naszej strony biorąc pod uwagę ryzyko probujemy wysłać im 2 tysiące dolarów. Udało się już przelać 500$ i dalej klikamy. Wolno to idzie bo jesteśmy na Syberii w pociągu i to oczywiście nie pomaga. Musimy się tym podzielić publicznie żebyśmy wiedzieli na czym stoimy.

Słyszeliśmy że bezpiecznie jest wysyłać do 500$ dziennie. Więcej może wzbudzić podejrzenia w stylu wspieranie terroryzmu. Mamy 2 konta i myślimy, że wpłaty uda nam się zrobić do poniedziałku.


Nie wiemy czy to starczy. Bierzemy pod uwagę że wiza do Pakistanu może jutro kosztować 2-3 razy więcej (takie są teraz realia) a za miejsce w samolocie trzeba będzie komuś jeszcze "dopłacić". Jeśli ktoś z was chce również wesprzeć Zabiego i Qasima to można tutaj. Jednak pamiętajcie o ryzyku z tym związanym opisanym w poprzednich akapitach.

Wszystko co zostanie uzbierane zostanie im po prostu przekazane. Zapewnimy dowody przelewów do Afganistanu (wrzucimy je na insta) i to niestety jedyne co możemy zrobić w kwestii transparentności, dalej pieniądze będą już wydawane w realiach wojennych. Moze za to uda się wyciągnąć jeszcze 1-2 osoby. Nie wiemy.

There is no description yet.

There is no description yet.

The world's first Payment Card. Your mini-terminal.
The world's first Payment Card. Your mini-terminal.
Find out more

Donations 882

preloader

Comments 11

 
2500 characters