Ratowanie mieszkania Uli
Ratowanie mieszkania Uli
Our users created 1 226 835 fundraisers and raised 1 350 024 453 zł
What will you fundraise for today?
Description
Ula Kitlasz pilnie potrzebuje pomocy. Grozi jej wypowiedzenie umowy kredytowej, która zawarła, aby w dramatycznej sytuacji życiowej zapewnić dzieciom dach nad głową.
Ula jest dla mnie jak siostra. Krucha, delikatna, a wspiera jak skała. Zawsze jest przy potrzebujących. Dziś potrzebuje. Ona sama o tym nie pisze, ale ja mogę – jej dzisiejszy klincz jest również skutkiem tego, w czym wszyscy „ulicznicy” jesteśmy zanurzeni po uszy. Teraz oddaję jej głos. Z wielką nadzieją, że znajdziemy po kieszeniach jeszcze jakieś zaskórniaki. Że damy radę pomóc dziewczynie, która nie leży i nie czeka, ale robi wszystko, co w jej mocy. Mogę za to ręczyć, bo jestem codziennym świadkiem tych zmagań. Robiła również wszystko wtedy, 11 lat temu, aby w dramatycznej sytuacji znaleźć pilnie lokum dla siebie i swoich dzieci. To nie pałac, tylko 60 mkw w wielkiej płycie. Nie miała wtedy wyjścia. Proszę, pomóżmy jej znaleźć wyjście teraz.
„Po odejściu z ostatniej pracy stałam się osobą mniej lub bardziej krótkotrwale bezrobotną. Desperacko podejmuję się różnych zadań, ale to wszystko okazuje się być niewystarczające, nawet na tyle, żeby przetrwać. Bezskutecznie szukam pracy pozwalającej mi na regularną spłatę kredytu hipotecznego we frankach, który byłam zmuszona wziąć, życiowo przyparta do muru. Za miesiąc ja i moja rodzina stracimy mieszkanie.
11 ostatnich lat bałam się, że taka sytuacja się wydarzy i oto stało się. Wypowiedzenie umowy kredytu hipotecznego leży przede mną jak wyrok. Oznacza ono konieczność spłaty całości zaciągniętego kredytu (to jest na chwilę obecną 580 tysięcy PLN) w przeciągu 60 dni, po upływie których moje konto zajmuje komornik i następuje eksmisja, chyba że…
…chyba że spłacę powstałą zaległość w kwocie 9,5 tysiąca PLN. Mam na to czas do końca kwietnia br. 15 kwietnia, bank poszedł na ugodę. To chwilowa ulga i przerwa w płakaniu, ale też bardzo mało czasu i bardzo dużo pieniędzy do zapłacenia. Zaległość nie powstała na skutek mojej beztroski czy lenistwa. Ci z Was, którzy obserwują moją walkę o pracę mogą potwierdzić, że robię wszystko, co w mojej mocy, żeby tę sytuację naprawić. Nie ustanę w staraniach. Ale teraz proszę o szansę. Dla siebie i moich bliskich.
Każdą ponadprogramową kwotę przeznaczę na spłatę kredytu. A kiedy już znajdę pracę, kwotę zebraną dzięki Wam będę w sukcesywnych ratach przekazywać innym aktywistom, którzy znaleźli się w podbramkowej sytuacji życiowej.”
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.