Szejdi ma rok. Jest bezdomny i właśnie przestał chodzić. Ból towarzyszy mu każdego dnia. Pilnie potrzebuje operacji, by znowu stanąć na nogi, mieć szansę na normalne życie i dom. Termin operacji już wyznaczony. Podasz pomocną łapę Szejdiemu?

Szejdi trafił do Schroniska Na Paluchu w maju 2020 r. jako półdziki szczeniak z wyraźną kulawizną prawej przedniej łapy. Pierwsze badania wykazały, że musiał ulec poważnemu wypadkowi, po którym nikt nie udzielił mu pomocy... Kości zrosły się same - źle, co sprawia, że Szejdi żyje w ciągłym bólu, a łapa bardziej jest dla niego ciężarem niż podporą.

W ostatnim czasie Szejdi zaczął mieć też kłopoty z lewą łapą, która nadmiernie obciąża. Pojawił się stan zapalny stawu łokciowego i opuchlizna. Leki przeciwbólowe i masaże są tylko chwilowym rozwiązaniem. Konieczne jest szybkie przeprowadzenie operacji, by chłopak znów stanął na nogi i mógł cieszyć się życiem bez bólu i cierpienia.

Operacja - artrodeza stawu łokciowego prawej łapy - zostanie przeprowadzona 30 września w Lecznicy Weterynaryjnej w Bielawie. Na czas opieki pooperacyjnej (ok. 10 dni) Szejdi pozostanie w pobliskim hotelu, gdzie będziemy go odwiedzać. Łączny koszt operacji, ortezy, badań kontrolnych, rtg oraz pobyt w hotelu to ok. 4500,00 zł.

Szejdi jest młodym, radosnym psem o wspaniałym charakterze. Nieśmiały wobec ludzi, ale doskonały jako towarzysz wielu innych naszych podopiecznych. Wszyscy bardzo żałują, że nie może z nimi brykać...

Prosimy, podajcie pomocną dłoń Szejdiemu i razem postawmy go na cztery łapy!

Wolontariusze i Opiekunowie Szejdiego

Żółte Boksy

A gdybyście mieli wątpliwości, po co Szejdiemu aż cztery łapy, to obejrzyjcie film poniżej ;)