Historia Dzieci z Dworca Brześć to historia, która ma bardzo smutny początek. To historia rodzin, które zostały zmuszone do ucieczki ze swojego kraju z powodu prześladowań, porwań, tortur, niemożności życia w totalitarnym państwie, jakim jest dziś Czeczenia. Traumatyczne losy tych rodzin złączyły się na białoruskim dworcu kolejowym w Brześciu. I to znowu nie była wesoła historia ponieważ rodziny te, zostały zmuszone do koczowania w tym miejscu nawet miesiącami w oczekiwaniu na możliwość wjechania na teren Polski. Na teren kraju, który w ich mniemaniu miał się stać azylem, a tymczasem jego granica stała się fortecą, dla wielu niemożliwą do pokonania. Do czeczeńskich rodzin w Brześciu przyjechała pewnego dnia Marina Hulia. Razem z rodzicami starali się tak zorganizować czas koczującym tam dzieciom, by choć na chwilę zwrócić im skradzione dzieciństwo poprzez, jak sami mówią, zabawę, uśmiech, przytulanie i miłość. Poruszeni losem rodzin kilkudziesięciu Dzieci z Dworca Brześć, od lat bezskutecznie starających o uzyskanie statusu uchodźcy i ochrony prawnej w naszym kraju, postanowiliśmy ponownie zorganizować dla nich niezapomniany Dzień Dziecka i ugościć ich w Poznaniu. W dniach od 31 maja do 2 czerwca b.r. w Szkole Łejery będziemy gościli p. Marinę Hulię – nauczycielkę, tłumaczkę, przyjaciółkę i opiekunkę czeczeńskich rodzin oraz 35 dzieci, 11 mam i 2 ojców. Dzięki zaangażowaniu Dyrekcji Szkoły Łejery mamy do dyspozycji teren szkoły i ogrodu przyszkolnego. Wolontariusze związani z Poznańską Garażówką, łejerscy nauczyciele, rodzice i uczniowie zajmą się przygotowaniem posiłków, wyposażeniem miejsc do spania w szkole, przygotowaniem upominków i organizacją wszystkich wydarzeń, które zaplanowaliśmy dla czeczeńskich Gości. Cały czas będzie im towarzyszyć także p. Marina Hulia. Niestety brakuje nam funduszy i bez Państwa pomocy wydarzenie nie będzie mogło się odbyć, mimo zaangażowania i pracy społecznej tak wielu osób. Codzienność naszych czeczeńskich gości bywa przerażająco szara i jednostajna, wspólnie pokolorujmy tym dzieciakom czerwcowy weekend i zwróćmy beztroskie dzieciństwo. Zorganizujmy wspólnie z nimi niezapomniany Dzień Dziecka.

W zeszłym roku istne szaleństwo zapewnili nam zaprzyaźnieni motocyklisci!

Awyprawa do centrum i fontanna były po prostu... no sami_e widzicie :)