Kochani dziękuję za Wasze wsparcie..... Gwiazdeczka dzisiaj odeszła, reanimacja nic nie pomogła.... sekcja zwłok wykazała, że nastąpiło pęknięcie worka osierdziowego oraz że miała kilka wad genetycznych.... będzie nam jej bardzo brakować, bo Gwiazdeczka była wyjątkowym kotkiem.... proszę o nie wpłacanie już pieniążków, zrzutka zamknę jutro ale chciałabym, żebyście wiedzieli, że daliście jej szansę na życie. Dziękujemy

Kochani pod naszą opiekę trafiła w bardzo ciężkim stanie taka Gwiazdeczka. Obustronne zapalenie płuc, stan na granicy życia. Podjęłyśmy się walki o nią nie wiedząc wtedy jak ciężka będzie ta walka. W obrazie radiologicznym liczne ogniska zapalne w miąszu płuc, powiększony obrys mięśnia sercowego, serce ułożone na mostku, zwężenie światła tchawicy. Gwiazdka ma wzloty i upadki, gorsze i lepsze dni. Jest z nami od końca 2019r. Cały czas w trakcie leczenia.

Nie poddajemy się.. chociaż jest ciężko, były chwilę zwątpienia.. Każda z nas je miała, patrząc jak malutka z trudem oddycha.. Nie mogę jeszcze napisać udało się, ale wróciła nadzieja.

Na kontrolnym zdjęciu Rtg widać poprawę. Zaczęła jeść, waży 1,200kg.

Cały czas dostaje leki w zastrzykach, jest naprawdę bardzo dzielna. Pomimo tego ile już musiała wycierpieć nie traci swojej wyjątkowej miłości, którą obdarza człowieka. Mimo choroby przytula się, wtula w człowieka, mruczy i domaga się pieszczot. Dopóki ona walczy, my też się nie poddamy. Zwracamy się do Was z ogromną prośbą o pomoc w walce o leczenie i lepsze życie Gwiazdeczki. Leczenie jest bardzo kosztowne, a i wymaga specjalistycznej bardzo drogiej karmy. Na ten moment zapłaciłyśmy za jej leczenie ale jeszcze długa droga przed nami. Chcemy pomagać dalej, nie tylko jej ale potrzebujemy Waszej pomocy. Nie jesteśmy fundacją jesteśmy zwykłymi ludźmi, którzy uczą się i pracują, ale walczą o to by wolno bytującym kotom żyło się lepiej i by mogły stać się domowymi piecuchami, które rozkochają w sobie nowych kocich rodziców!!!