Walczymy o życie FILIPA
Walczymy o życie FILIPA
Our users created 1 226 935 fundraisers and raised 1 350 301 750 zł
What will you fundraise for today?
Description
Dramat w trzech i więcej aktach...
Akt pierwszy: odbieramy animaliowy telefon. Przemiła, jak się później okazuje, Pani Agnieszka, informuje nas, że na ul. Dutkiewicza znalazła królika. Podejmujemy decyzje - królik może przyjechać do ANImalii.
Akt drugi: Filip - takie chłopak imię dostał, zostaje dostarczony do ANImalii. Pierwszy rzut oka i od razu widać, że wychudzony, matowa, przesuszona sierść.
Dalsze oględziny, to jedno wielkie przerażenie. Okolica okołoodbytowa totalnie pozaklejana odchodami, brak siekaczy, przerośnięte pazurki, prącie na wierzchu, łapy w kołtunach i klejącej mazi, zaropiałe oczy i jedna wielka inwazja pcheł.
Obraz ROZPACZY!!! Podjęłyśmy szybką decyzję - śmigamy do weterynarza.
Akt trzeci - weterynarz: królik Filip jest w stanie skrajnego wyczerpania. Przerośnięte zęby trzonowe uniemożliwiają spożywanie pokarmu. Na skutek niedoboru witamin, minerałów wypadły siekacze - widoczne bardzo słabe zalążki nowych zębów. Ropień zęba trzonowego prawdopodobnie skutkuje ropieniem oczu. Niedożywiony, odwodniony, anemia. W okolicach odbytu, łap i pachwin liczne rany, odparzenia. Prącie do usunięcia.
A teraz dobra wiadomość: persetaltyka jelit działa.
Akt czwarty: Filip został zasilony kroplówką, przyjął antybiotyk. Królik jest do odmoczenia - wykąpania. Co dwie godziny ma mieć podawaną karmę ratunkową - niestety nie radzi sobie z gryzieniem granulatu. Jeżeli przetrwa noc, musimy podjąć decyzję o jak najszybszej operacji zwierzaka.
Akt piąty: jutro rozważamy założenie zbiórki dla FILIPA. O ile ANImalia może sobie pozwolić na wizyty kontrolne u weterynarza, to niestety na zabieg króliczka już nie😞 Szacowany koszt wyleczenia FILIPA, to około 1300 zł.
Chwilowo też czekamy, bo nie wiemy, czy FILIP przetrwa noc.
O FILIPIE wiemy tylko tyle, że jest stworzeniem, któremu trzeba pomóc. Domyślamy się, że albo nieprzypilnowany Filip czmychnął, albo zwyczajnie został porzucony. Jak zawsze na samym początku tego dramatu pojawił się człowiek - który zawiódł, bo nie spodziewał się, że zwierzaki to pielęgnacja, opieka weterynaryjna, odpowiedzialność. Szkoda nam strzępić język na takie „człowieczeństwo”
Mamy nadzieje, że piąty akty nie jest ostatnim i że dramat FILIPA nie skończy się tragicznie dla tego zwierzaka.
Póki co, wypatrujemy jutrzejszego dnia - zobaczymy co przyniesie.
😞
Kochani, ponieważ nie dajemy rady ze względu na nasze obowiązki, uzupełniać na ZRZUTCE wpisy odnośnie przebiegu leczenia FILIPA, odsyłamy Was na animaliowe media społecznościowe:
https://www.facebook.com/najlepszakarma
https://www.instagram.com/animalia_srem/
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.