Październik jest miesiącem świadomości, walki z rakiem piersi. Walki ciężkiej, nierównej, wyczerpującej. 

Z okazji tak ważnego dla mnie miesiąca chciałabym zrobić coś dobrego dla pacjentów Centrum Onkologii we Włocławku przy 

ul Królewieckiej.

Z Waszą pomocą, wspólnymi siłami, a nigdy nie zawiodłam się na Waszych wielkich , dobrych serduszkach, chciałabym zdobyć środki na telewizor, wieszak tv, koce termiczne, posiłki nutridrink.

#Ambulatorium chemioterapii

Tam właśnie przez kilka godzin podawana jest chemia, kiedy przechodzisz przez te drzwi ogarnia Cię strach, Ja się cała trzęsłam, miałam ściśnięty żołądek, uczucia nie do opisania.

Kiedy leci chemia nie koniecznie chcesz z kimś rozmawiać i to nie z braku chęci do ludzi, a strachu, złych informacji które odbierają Ci motywację do walki , bo niestety dużo z Nas przegrywa tą walkę, a słowo śmierć jest wykluczone z Naszego umysłu, bo każdy chce żyć.

Dużą odskocznią był stary telewizor ( zawsze coś brzęczało), który umilał czas przez te kilka godzin.

Niestety wszystko się psuje 😞

Miałam kiedyś sytuację kiedy podano mi chemię, że zapomniałam zabrać koca, było mi tak strasznie zimno , zmuszona byłam zadzwonić do taty z prośbą o dostarczenie koca, chociaż bardzo nie chciałam aby zobaczył mnie w tym miejscu. Nie każdy ma do kogo zadzwonić, poprosić o pomoc, są też ludzie samotni, którym po prostu nie ma kto dostarczyć takiego koca.

Następnym razem idąc na kolejną chemię bałam się zjeść, żeby nie zwymiotować , jednak to był błąd, gdyż wygłodzonym można nadzwyczajnie zemdleć podczas chemioterapii, poratował mnie wtedy starszy Pan , który podarował Mi nutridrinka.

Są to drobne rzeczy , a niezmiernie ważne przy leczeniu.

Jeśli chciałby ktoś podarować koce termiczne, nutridrinki to też będę przeogromnie wdzięczna.

Jeśli uda nam się zebrać więcej środków zwiększy to zakup kocy i nutridrink.

Zróbmy coś dobrego bo każda/każdy z nas może jutro tam przebywać.