id: atm4k5

Chcemy mieć dokąd wrócić! Remont domu dla Julii i jej córki!

Chcemy mieć dokąd wrócić! Remont domu dla Julii i jej córki!

Our users created 1 226 835 fundraisers and raised 1 350 025 866 zł

What will you fundraise for today?

Description

Kim jest Julia i jej córeczka Anastazja?

Julia to 41 letnia, samotna mama, nasza przyjaciółka, współpracownica, uczciwa, bardzo pracowita i wspaniała osoba o dobrym sercu!

Julia uciekła wraz ze swoją, wtedy 8 – letnią córką przed wojną, z okolic Charkowa. Miało to miejsce 2 lata temu. W obawie o życie i zdrowie - przede wszystkim swojej ukochanej córki, znalazły schronienie w Polsce.

Od razu rozpoczęła legalną pracę w Przytulisku dla Zwierząt, a córkę zapisała do szkoły podstawowej. Stara się z całych sił, by zapewnić sobie i córce bezpieczeństwo , by wojenna trauma nie odcisnęła na niej ogromnego piętna.


Ma wielkie serce dla zwierząt, ale sama też obecnie potrzebuje pomocy!


Na co dzień Julia pracując w Przytulisku dla zwierząt w Bojanie, poświęca część swojego życia na ratowanie potrzebujących psów i kotów. Z troską zajmuje się pokrzywdzonymi przez los czworonogami, wielokrotnie uczestniczyła w akcjach ratujących psy i koty z piekła wojny na Ukrainie. Jest oddana swojej pracy, empatyczna wobec schorowanych, niewidomych, starszych zwierząt, porzuconych, oddanych, znalezionych w lesie czy na ulicy, bez kończyn straconych z powodu wojny w jej ojczystym kraju. Tych z nowotworami czy przewlekłymi chorobami. Troskliwa wobec tych, których tak naprawdę nikt nie chce. 

ctL51fZwY7zAN642.png

Julia w pracy z podopiecznymi Przytuliska dla zwierząt..

dTJ49vJYyH9cvrBj.pngJulia z córeczką Anastazją oraz zwierzakami.

BDe4mJxvlO7HDBVB.png

Xu8vCaRhMcdoVVFq.png

Na Ukrainie Julia zostawiła cały swój skromny dobytek, starszych rodziców, którzy nie chcieli już opuszczać swojego miejsca do życia. Niestety tata Julii w międzyczasie zmarł, a ona nie mogła nawet się z Nim pożegnać ani odwiedzić grobu! Nie chciała zabierać córki z powrotem do piekła wojny.

Julia na co dzień ciężko pracuje, godząc pracę z samotną opieką nad córką, która chodzi do trzeciej klasy szkoły podstawowej. Mieszkają w skromnym pokoju, w hostelu .

Ma nadzieję na to ,że niedługo wojna się skończy i będzie mogła wrócić na Ukrainę, do swojego domu!

Stara się być pogodna i nie myśleć o tym ,że jej kraj, dom, ludzkie życia pochłania śmiertelne okrucieństwo Rosjan. Próbuje normalnie funkcjonować wraz z córką.

Ostatnie wydarzenia jednak nie pozwalają jej spokojnie spać i boi się o swoją przyszłość. Boi się czy będą miały do czego wracać.

Dom, który zostawiła Julia popadł w ruinę ponieważ od wybuchów bomb w sąsiedztwie został naruszony dach. Dach nadaje się do naprawy, przecieka zalewając poszczególne pokoje. Nie będą miały już gdzie mieszkać po powrocie, jeśli przed zimą się go nie naprawi! Ostatnio odwiedziła go mama Julii i przeraziła się w jakim jest stanie. Zrobiła zdjęcia i przesłała Julii, niedowierzając temu co widzi.

zMGkaWTIQQQfkL1K.png

Dom Julii i jej córeczki.

O3TnVvhO1Llighj3.png

l4OB53uzBN9CwmmZ.png

W jaki sposób chcemy pomóc Julii i dlaczego?

Julia żyje skromnie, mieszka z córką w hostelu. Nie ma kto jej pomóc. Nie ma nikogo, prócz córki i schorowanej, starszej mamy. Pracuje legalnie w Przytulisku dla Zwierząt. Chce po wojnie wrócić z córką, do domu, na Ukrainę. Chcemy żeby miały gdzie wracać! Prosimy o pomoc dla Julii i jej córki w remoncie dachu, gdyż przez sytuację w jakiej się znalazły zwyczajnie je na to obecnie nie stać. Te dzielne dziewczyny zasługują na to, by wrócić kiedyś do normalnego życia i ciepłego, własnego domu!

 

Nie odbierajmy im nadziei na przyszłość! Prosimy, pomóżcie.

There is no description yet.

There is no description yet.

Location

The world's first card for receiving payments. The Payment Card.
The world's first card for receiving payments. The Payment Card.
Find out more

Donations 8

 
User unregistered
50 zł
 
Ewelina
50 zł
 
Basia z Tychów
100 zł
 
Hidden data
hidden
 
Hidden data
hidden
 
Hidden data
40 zł
 
Hidden data
hidden
 
Hidden data
50 zł

Comments

 
2500 characters
Zrzutka - Brak zdjęć

No comments yet, be first to comment!