Drodzy koledzy, koleżanki

Nasza koleżanka Ania Zalewa zmaga się z nowotworem złośliwym jelita i odbytu z przerzutem na nerkę.

Ania chce żyć, chce walczyć. Niestety, na przeszkodzie stoją finanse.

Co miesiąc Ania musi wykupować leki, które kosztują kilka tysięcy złotych.

Światełkiem w tunelu jest operacja w Gdańsku. Lekarz podejmie się operowania pod warunkiem, że guz się zmniejszy.

Tu właśnie pojawia się kolejna przeszkoda.

Ania musi przyjąć chemię bezpośrednio w guz w postaci zastrzyków. Nie wiadomo ile będzie ich potrzebować. Jeden? Dwa? Pięć? Zależy to od reakcji nowotworu. Jedna wizyta u lekarza to koszt 500zł.

Dlatego zwracam się do was z gorącą prośbą, wspomóżmy Anię, dajmy jej nadzieję.

Ania jest osobą jedyną w swoim rodzaju, jednym zdaniem potrafi doprowadzić wszystkich do łez ze śmiechu. Ma w sobie ogrom pozytywnej energii, którą "zaraża" każdego.

Mimo trudności w życiu, zawsze zachowywała pozytywny stosunek do świata.

Za każdą złotówkę w imieniu swoim i Ani bardzo dziękuję